Rok 2014 w smartfonach – Apple nie wyznacza już trendów, inni boją się większych zmian

Rok 2014 w smartfonach – Apple nie wyznacza już trendów, inni boją się większych zmian

Rok 2014 w smartfonach – Apple nie wyznacza już trendów, inni boją się większych zmian
31.12.2014 17:02

Rok 2014 na rynku smartfonów to przede wszystkim premiery flagowych modeli największych producentów. Na wiele z tych urządzeń czekaliśmy z niecierpliwością, niektóre premiery pozytywnie nas zaskoczyły, inne niestety rozczarowały. Przez ostatnie 12 miesięcy mogliśmy zobaczyć, że producenci zwolnili ze stosowaniem coraz większych wyświetlaczy, ekrany rosły, ale minimalnie. Nie licząc Apple, firma postanowiła pożegnać się z kompaktowym rozmiarem, który pozwalał obsłużyć smartfon jedną ręką i dogonić konkurencję. W przypadku innych dużych producentów, raczej bez rewolucji, dostaliśmy jeszcze szybsze procesory, nieznacznie lepsze kamery, więcej RAM i powoli zaczęto odchodzić od ekranów Full HD na rzecz rozdzielczości Quad HD. Ten ostatni trend dobrze podsumował dyrektor Huawei, twierdząc że tak duża rozdzielczość w telefonach to nonsens. Za niewielką rewolucją można uznać smartfona Samsunga z zakrzywionym, zachodzącym na krawędź wyświetlaczem. Jednak ten model wydaje się być tylko eksperymentem, a nie wyznacznikiem nowych trendów, które zobaczymy w 2015 roku.

W mijającym roku producenci coraz częściej zaczęli stawiać na frontowe kamery. Nie chodzi tutaj o jakość wideorozmów, a o zdjęcia, tak zwane samolubki. Widać, że firmy dostosowują się do obecnych trendów i starają się dotrzeć do każdej grupy odbiorców. Zaczęto stawiać też na wodoodporność, chociaż trudno ocenić, czy utrzyma się to to w następnym roku. Samsung zastosował wodoodporną obudowę w Galaxy S5, ale w nowszych – Galaxy Note 4 i Galaxy Alpha już z tego zrezygnował. Tylko Sony wiernie stosuje wyjątkowo szczelne obudowy, więc również w nadchodzącej Xperii Z4 powinniśmy spodziewać się odporności na zanurzenie w wodzie. Niestety niektóre rzeczy pozostały bez zmian, zastosowane akumulatory nadal nie zapewniają długiej pracy i nasze smartfony musimy ładować nawet codziennie.

Wśród największych premier mijającego roku z pewnością powinien znaleźć nowy, a raczej dwa nowe iPhone’y. Największą zmianą względem poprzednika jest większy ekran, model iPhone 6 otrzymał 4,7-calowy, a iPhone 6+ 5,5-calowy wyświetlacz. Fani Apple podzielili się na dwa obozy – jeden był niezadowolony z większego, mniej wygodnego w obsłudze jedną ręką ekranu, drugi odkrył, że jednak większy wyświetlacz daje większe możliwości i pozwala na bardziej komfortowe przeglądanie stron Internetowych, czy oglądanie filmów.

Obraz

Większy model to z pewnością krok w dobrym kierunku, ale przydałby się jeszcze jeden mniejszy smartfon, najlepiej z 4-calowym ekranem, niestety takich urządzeń obecnie brakuje na rynku. Nowe iPhony to również zmieniony design, cała konstrukcja wraz z ramkami nabrała bardziej zaokrąglonych kształtów. Czy wygląda to lepiej? Zależy co się komu podoba, wcześniejsze krawędzie miały w sobie coś niesamowitego, a te są bardziej przeciętne. Najlepiej niech każdy sam oceni nowy wygląd smartfona Apple. iPhone 6 to również nowy układ A8, złożony z 2 miliardów tranzystorów. Firma zapewnia, że jednostka jest o połowę wydajniejsza od tej w 5s.

Smartfonom Samsunga zarzuca się naprawdę sporo rzeczy, chyba żadnym urządzeniom, aż tak się nie dostaje. Nie powinno to nikogo dziwić, Koreańczycy sprzedają najwięcej smartfonów, a im więcej użytkowników i większa popularność, tym więcej negatywnych opinii, zwłaszcza jeśli produkuje się również tani sprzęt. Oczywiście negatywne opinie nie biorą się z niczego, Samsung nadal musi popracować chociażby nad jakością wykonania. Krok do przodu mogliśmy zobaczyć w tym roku. Zaczynając od flagowego modelu – Galaxy S5. W końcu na „plecach” błyszczący, wyglądający trochę tandetnie plastik, został zastąpiony przez tworzywo sztuczne o fakturze przypominającej gumę. Niestety plastikowe ramki pozostały bez zmian, nadal przypominały te stosowane w najtańszych urządzeniach na rynku.

Samsung Galaxy Alpha
Samsung Galaxy Alpha

W 2014 Samsung zaprezentował również model Galaxy Alpha, który miał być odpowiedzią na wcześniejsze zarzuty. Faktycznie dostaliśmy naprawdę dobrze wykonane urządzenie, które dodatkowo wygląda nieźle, znacznie lepiej od poprzednich flagowych „mydelniczek”. Liczymy, że to właśnie Alpha jest zapowiedzią zmian jakie zobaczymy w urządzeniach Koreańczyków w 2015 roku. Wśród najważniejszych premier Samsunga powinny znaleźć się jeszcze dwa modele – fablet Galaxy Note 4 i nietypowy Note Edge. Pierwszy smartfon, a raczej fablet to ulepszona wersja poprzednika i jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, to zapraszamy do naszej recenzji. Natomiast Note Edge został wyposażony w zakrzywiony wyświetlacz, który zachodzi na jedną z bocznych krawędzi.

Samsung Note Edge
Samsung Note Edge

Pomysł z pewnością interesujący, dodatkową przestrzeń można wykorzystać do umieszczania skrótów do najczęściej używanych aplikacji lub do wyświetlania powiadomień. Z drugiej strony, tak wygięty wyświetlacz jest bardziej podatny na pęknięcia podczas upadku oraz dyskusyjny jest komfort korzystania.

Co u innych producentów? W przypadku flagowców to głównie nieznacznie poprawione wersje poprzednich modeli. Nie oznacza to, że w tym roku nie pojawiło się nic wartego uwagi, a wręcz przeciwnie, inne firmy pokazały naprawdę dobre urządzenia, które pod wieloma względami wypadają lepiej od wyżej opisywanych Samsungów i iPhone’ów. Na pewno należy w tym zestawieniu wymienić Sony Xperia Z3 i jej mniejszą wersję – Z3 Compact. Pierwszy model, mimo iż jest tylko poprawioną wersją poprzednika, to jest naprawdę dobrym smartfonem. Nie warto wymieniać Z2-ki, ale jeśli planujecie kupić flagowca od Sony, to bierzecie Z3-kę w ciemno.

Sony Xperia Z3 Compact
Sony Xperia Z3 Compact

Większe wrażenie, przynajmniej na nas zrobiła Xperia Z3 Compact. Jest to mniejsza wersja flagowego modelu, ale Sony zastosowało tylko mniejszy wyświetlacz, reszta podzespołów pozostała bez zmian. Ten smartfon jest godny uwagi, obecnie brakuje bardzo wydajnych urządzeń z wyświetlaczem poniżej 5 cali, a Z3 Compact jest jednym z niewielu wyjątków. Trochę słabiej wypada, znane z dobrej jakości wykonania, tajwańskie HTC. W 2014 roku zaprezentowało tylko jeden model naprawdę godny uwagi – HTC One M8. Jednymi poważnymi wadami One M8 są: tył obudowy, który lubi zbierać drobne zarysowania i kamera. Mamy nadzieję, że w 2015 Tajwańczycy w końcu zrozumieją, że lepiej zastosować normalne rozwiązanie, a nie kombinować na siłę, tym bardziej, że im to nie wychodzi.

HTC One M8
HTC One M8

LG wypuściło na rynek miedzy innymi model G3. Został on wyposażony w 5,5-calowy wyświetlacz. Producent trochę przesadził z rozmiarem, tym bardziej, że G3 jest odpowiedzią na Samsunga Galaxy S5, czy HTC One M8, a nie konkurencją dla Galaxy Note 4. Moglibyśmy spodziewać się, że w nadchodzącym roku zobaczymy G4 z takim samym lub nawet większym ekranem. Na szczęście LG zrozumiało, że większe wyświetlacze powinny być przeznaczone dla fabletów. Prawdopodobnie G4 zbliży się rozmiarami do konkurencyjnych flagowców. Fani Androida najbardziej czekali na Nexusa 6, o którym dowiedziecie się z podsumowania roku 2014 dla Androida.

Nie należy zapominać o smartfonach działających pod kontrolą Windows Phone. W ich przypadku trudno było wybrać czy flagowy model jest najważniejszym w 2014 roku. Pojawiła się droga i piękna Lumia 930, ale to najtańsze smartfony sprzedają się najlepiej i to one chyba powinny być uznane za najważniejsze premiery. Z drugiej strony przez większość tekstu wspominamy o topowych modelach, więc tania Lumia wyglądałaby przy nich dość słabo. W związku z tym postanowiliśmy wspomnieć o 930-stce.

Nokia Lumia 930
Nokia Lumia 930

Z pewnością ta Lumia to najlepsze urządzenie z Windows Phone na rynku, ale czy warte swojej ceny? Jeśli lubimy mobilne okienka to tak, warto wydać sporą sumę pieniędzy na 930-stkę. Oczywiście Windows Phone to nie tylko Nokia, a raczej obecnie Microsoft. W tym roku zobaczyliśmy HTC One M8 w wersji z mobilnymi kafelkami, a na produkcję smartfonów z WP zdecydowało się kilka mniejszych firm.

Rok 2014 to również rozwój wszystkich smart-zegarków. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wydarzyło się naprawdę sporo, a na własnego smartwatcha zdecydowało się nawet Apple. Nadal trudno skwalifikować te nowe urządzenia, bo raczej zamiennikami dla zwykłych zegarków nie są, to raczej gadżety, które starają się być przedłużeniem smartfona i opaską fitness. Możliwości smatwatchy są naprawdę spore, wystarczy popatrzeć na Samsunga Gear S, którego można nazwać nawet małym smartfonem.

Samsung Gear S
Samsung Gear S

Jednak te inteligentne zegarki mają dość poważny problem – wyglądają średnio. Jednym z niewielu wyjątków jest Moto 360, ale mimo iż prezentuje się dobrze, to posiada resztę wad smartwatchy w tym krótki czas pracy. W tym roku własne urządzenia zaprezentowały między innymi takie firmy jak: ASUS, Samsung, LG, czy Apple. Rynek smartwatchy dopiero zaczyna się rozwijać i jeszcze nie jesteśmy w stanie powiedzieć o nim zbyt wiele. Dopiero nadchodzący 2015 rok powinien dać nam obraz tego co zobaczymy w ciągu najbliższych lat.

Rok 2015? Na pewno jeszcze większe możliwości nowych smartfonów, większa wydajność, lepsze kamery i mamy nadzieję, że ekrany już nie będą rosnąć. Standardem staną się rozdzielczości powyżej Full HD, nie zauważymy różnicy, ale ucierpi na tym między innym czas pracy smartfona. Liczymy, że Samsung zacznie produkować dobrze wykonane smartfony i Galaxy Alpha nie będzie wyjątkiem. Większych zmian się nie spodziewamy. Głównie zobaczymy usprawnione wersje obecnych modeli. Chociaż po cichu liczymy, że jednak producenci ponownie zdecydują się na oddanie nam łatwego dostępu do baterii, pojawią się akumulatory pozwalające na tydzień pracy bez ładowania, a jeszcze nowszej generacji szkła Gorilla Glass nie straszne będą upadki.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)