Tani Surface 3 nie nadaje się do poważnej pracy: Intel Atom nie podołał
Surface 3 od Microsoftu ma być sposobem na tanie Chromebooki. Niewielki, choć nie do końca najtańszy komputer ma służyć do czegoś więcej, niż tylko przeglądania stron internetowych. Pierwsze testy tego urządzenia nie nastrajają jednak optymizmem. Wydajność zastosowanego procesora pozostawia wiele do życzenia i ogranicza możliwość pracy z Surface tylko do bardzo prostych zastosowań.
Komputer został wyposażony w procesor Intel Atom x7-Z8700. Jest to układ wykonany w procesie 14 nm, składający się z czterech rdzeni (bez wsparcia dla wielowątkowości) o taktowaniu 1,6 GHz. Procesor może chwilowo zwiększać swoje taktowanie z użyciem Tubo Boost do poziomu 2,4 GHz. CPU posiada zintegrowany układ graficzny Intel HD Graphics, wspiera instrukcje 64-bitowe i obsługuje sprzętowe szyfrowanie AES. Na papierze wszystko wygląda dobrze, ale jak jest w praktyce? Cóż, wydajność tego Atoma nie jest zbyt duża i wyraźnie odstaje od dużo starszych konstrukcji stosowanych w nieco większych laptopach.
Wszystko za sprawą szybkiego obniżania taktowania, również poniżej poziomu bazowego. Intel na swoich stronach nie informuje o dokładnym TDP dla tego procesora i podaje jedynie lakoniczną moc znamionową dla „rzeczywistych warunków” wynoszącą 2 W. Oczywiście zaleta to niska emisja ciepła i możliwości kompletnego wyeliminowania aktywnego chłodzenia, ale to wciąż układ dla tabletów, a nie komputerów stworzonych do pracy. Dla porównania Surface 3 Pro wykorzystuje procesor Intel Core i5-4300U. Jednostka z rodziny Haswell charakteryzuje się TDP na poziomie 15 W, ma tylko dwa rdzenie (choć wspiera Hyper-Threading) i niewiele wyższe taktowania, bo 1,9 GHz bazowo i 2,9 GHz w trybie chwilowego zwiększenia mocy.
Choć i w tym przypadku dochodzi do zaniżania taktowania bazowego i procesor jest zduszany za sprawą stosunkowo niewielkiego TDP, wydajność jest znacznie wyższa. W teście Geekbench 3 starszy procesor osiągnął 5600 punktów, Atom jedynie 3440. W teście sprawdzającym wydajność pojedynczego rdzenia Atom jest po prostu rozsmarowywany. W teście Google Octane mierzącym wydajność obsługi JavaScriptu w przeglądarce i przy takich samych warunkach Haswell zdobywa niemal 13,5 tysiąca punktów. Nowy procesor już tylko 4,5 tysiąca. Dla porównania jednostka ze starszej rodziny Ivy Bridge z TDP 35 W z „klasycznego” laptopa to już około 24 tysiące punktów. Prawdziwy pogrom widać w teście SunSpider, który Atomowi zajął aż 316 milisekund. To wynik gorszy niż w przypadku iPada Air 2 (294 ms), nie mówiąc już zupełnie o Dellu XPS 13 i Surface Pro 3 (tylko 124 ms).
Wnioski: najnowszy Atom w tańszej wersji Surface wystarcza to przeglądania Internetu (choć i to niezbyt ciężkich stron), oraz prostych prac biurowych. Gry, CAD, rendering wideo, albo obliczenia matematyczne? W takich przypadkach lepiej sięgnąć po większe, ale za to wydajniejsze urządzenia. Sprzęt ten oferuje co prawda bardzo dobry czas pracy wynoszący niemal 10 godzin, ale i tak pod znakiem zapytania staje sens jego zakupu: 499 dolarów za wersję z 2 GB RAM i 64 GB na dane? To sporo, tym bardziej, że zastosowanie jest bardzo ograniczone. Znacznie lepszym wyborem są Chromebooki, na których w razie potrzeby zainstalujemy i dopasujemy do własnych potrzeb Linuksa. Za cenę Surface kupimy już Acera C910, który posiada procesor i5-5200U.
