Unijna dyrektywa uderza w internetowe sklepy – kto zapłaci za elektrośmieci?

Unijna dyrektywa uderza w internetowe sklepy – kto zapłaci za elektrośmieci?

Unijna dyrektywa uderza w internetowe sklepy – kto zapłaci za elektrośmieci?
02.05.2016 15:50

Polska wyrasta na kraj niezbyt przyjazny dla sklepówinternetowych. Przygotowywany przez Solidarność zakazich funkcjonowania w niedzielę oznacza niemałe straty. To jednakmałe piwo w porównaniu do konsekwencji wdrożenia unijnej dyrektywyWEEE, która od 11 stycznia obowiązuje w naszym kraju. W imię walkiz elektrozłomem, wszyscy sprzedawcy sprzętu RTV i AGD zostalizobowiązani do odbioru starego sprzętu od klientów. Nie tylko jestto zmuszenie sprzedawców do ponoszenia niemałych kosztów„ekologicznej” obsługi klienta, ale też w praktycezlikwidowanie handlu transgranicznego. WEEE nakłada bowiem na firmykoszty, które ponieść będą w stanie jedynie najwięksi potentacihandlowi. Firmy mniejsze będą musiały zamknąć się na swoichpodwórkach – albo po prostu zbankrutować.

Przyjęta 11 września 2015 r. ustawao zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym nakłada na osobywprowadzające do obiegu sprzęt RTV i AGD obowiązek informowanianabywców o warunkach poprawnego składowania sprzętu, a nawetprowadzenia publicznych kampanii edukacyjnych. Wartość tychkampanii wynieść ma przynajmniej 0,1% przychodów netto z tytułuwprowadzenia sprzętu do obrotu. Pojawiły się też obowiązkiopracowania informacji dotyczącej ponownego użycia i przetwarzaniazużytego sprzętu, a także co najważniejsze (art. 18)zorganizowania i sfinansowania zbierania i przetwarzania zużytegosprzętu z gospodarstw domowych.

Dziesięć lat temu szacowano, że tylko w Europie znajdowało się ponad 9 mln ton nieprzetworzonych elektrośmieci. Według ekspertów Komisji Europejskiej, ilość tego typu odpadów rośnie rocznie o 5 do 10%, a spora ich część jest ekstremalnie toksyczna dla środowiska. Co gorsze, ok. 25% wszystkich elektrośmieci znika, nie sposób ustalić, co się z tym sprzętem stało.

Nie ma lekko. Ustawodawca określił nawet minimalne rocznepoziomy zbierania zużytego sprzętu. Wszystko tu na wagę – od 1stycznia 2018 roku konieczne będzie zebranie co najmniej 40%średniej masy sprzętu, a od 1 stycznia 2021 r. już 65% masysprzętu wprowadzonego do obiegu. Towarzyszą temu obowiązkowe„zabezpieczenia finansowe”, wpłacane np. na rachunek bankowyurzędu marszałkowskiego, niemałe tzw. opłata produktowa dlawiększości elektrosprzętu wynieść ma od 4 do 8 zł za 1 kg.

Dla sklepów internetowych, szczególnie tych, które obmyśliłysobie sprzedawać w innych krajach Unii, sytuacja robi się jeszczebardziej skomplikowana. Każdy sklep, który chciałby bawić się whandel transgraniczny, musi wyznaczyć w każdym kraju docelowymprzedstawiciela, który w jego imieniu będzie odpowiadał zawykonywanie obowiązków określonych w przepisach krajowych tegopaństwa dotyczących zużytego sprzętu. Jeśli więc ktoś chciałbysprzedawać na całą Unię, musi wyznaczyć 28 krajowychprzedstawicieli dla swojej sieci handlowej – rzecz niemożliwa dlamniejszych sklepów. Koszty są trudne do oszacowania – 28 krajówto 28 krajowych urzędów, kilkanaście języków oficjalnych, opłatyadministracyjne, oraz nade wszystko konieczność utrzymania punktówodbioru elektrośmieci.

Nie podoba się? To przenieść sklep do Chin, albo płacić kary.Nowa ustawia wprowadza za niewywiązanie się z obowiązku zebraniaodpowiedniej ilości elektrozłomu łącznie 45 kar finansowych, ogórnym pułapie do 1 mln złotych. Już jedna tona niezrealizowanegoobowiązku oznacza opłatę produktową w wysokości nawet 1,8 tys.zł. Póki co o tym wszystkim jest cicho, sieci handlowe odwlekajądziałania edukacyjne by obniżyć koszty. W świetle zapisów ustawykonsument nawet nie musi bowiem dostarczać elektrycznych ielektronicznych śmieci do punktu ich gromadzenia – wystarczy, żezadeklaruje taką chęć przy nabyciu nowego sprzętu, a sprzedawcazobowiązany będzie pokryć koszt transportu bezpośrednio z jegodomu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (124)