Watch Dogs 2 fikcją? Niekoniecznie, w San Francisco zhakowano metro

Watch Dogs 2 fikcją? Niekoniecznie, w San Francisco zhakowano metro

Watch Dogs 2 fikcją? Niekoniecznie, w San Francisco zhakowano metro
28.11.2016 16:04, aktualizacja: 28.11.2016 17:45

Niedawno do sprzedaży trafiła gra Watch Dogs 2, w której wcielamy się w młodego hakera, potrafiącego przejąć kontrolę niemal nad każdym obiektem wyposażonym w elektronikę. Akcja rozgrywa się w San Francisco. Jak się okazuje, to realne San Francisco niewiele odbiega od wirtualnego – metro została zhakowane.

W Watch Dogs 2 nad wirtualnym San Francisco czuwa system CtOS. Jak udowadnia główny protagonista, posiada on luki, które pozwalają przejąć kontrolę nad wieloma elementami miejskiej infrastruktury czy także nad wszelkiego typu pojazdami. Mogłoby się wydawać, że to tylko fikcja, wirtualny świat nie mający wiele wspólnego z prawdziwym. Takie myślenie jest jednak już przestarzałe, coraz bardziej skomputeryzowane miasto, jest coraz bardziej podatne na ataki hakerów.

źródło: sfgate.com
źródło: sfgate.com

Jak donoszą lokalne media, w miniony weekend hakerzy przeprowadzili udany atak na system MUNI. Nie było możliwe skorzystanie z biletomatów, ekrany komputerów wyświetlały komunikat, że zostały zhakowane, a wszystkie dane są zaszyfrowane. Podany został także e-mail, który miał posłużyć do kontaktu z napastnikami. Hakerzy zażądali 73 tys. dolarów w bitcoinach za usunięcie szkodliwego oprogramowania.

W związku z tym, że na stacjach przestał działać system komputerowy, a korzystanie z biletomatów było niemożliwe, władze były zmuszone do otwarcia bramek i zapewnienia darmowych przejazdów. To nie jedyny problem, podobno atak był rozszerzony także do serwerów, poczty e-mail, a także zablokowany został system płac dla pracowników. Ofiarą ataku miało paść około 25% komputerów, ale to wystarczyło, by miasto było zmuszone to przejścia w stan awaryjny.

źródło: sfgate.com
źródło: sfgate.com

Na obecnym etapie śledztwa, brany jest pod uwagę atak phishingowy. Pracownik mógł zainfekować komputery otwierając e-mail lub za pośrednictwem odpowiednio przygotowanej strony internetowej. Podejrzenia nie zostały jeszcze potwierdzone.

Sytuacja pokazuje, że już niebawem, skomputeryzowane miasta będą coraz częściej celem hakerów. Ostatnia sytuacja mimo iż przyniosła ogromne straty i mogło dojść do wycieku ważnych danych, nie była wcale najgorszym z możliwych scenariuszy. Wyobraźcie sobie, że podróżujcie metrem, które zostało przejęte przez hakera, tylko po to by spowodować wypadek. Podłączone do sieci, komunikujące się ze sobą autonomiczne samochody, po przeprowadzonym ataku, mogą spowodować ogromny karambol, a w wypadkach mogą zginąć setki osób. Cała ta komputeryzacja wszystkiego dookoła może brzmieć świetnie, dając ludziom znacznie większą wygodę, ale kiedyś po sporej tragedii, jeszcze zatęsknimy za prostotą przestarzałych urządzeń i pojazdów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)