Windows 10 dostanie jeszcze jeden panel ustawień? Oby do tego nie doszło

Microsoft nieprzerwanie pracuje nad dokończeniem Windowsa 10. Kolejne wydanie ma w końcu przynieść takie nowości, jak Sets i nowy schowek. Niektórzy przypuszczają, że w końcu wprowadzi także Control Center.

Centrum Kontroli to panel ustawień, nad którym Microsoft zaczął pracować w 2017 roku, ale z jakiegoś powodu nadal nie został wprowadzony do systemu na stałe. Na początku roku dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad jego kolejną wersją. Wtedy pojawiły się informacje o ustawieniach dotyczących tego panelu. Widać tu możliwość indywidualnego włączania i wyłączania widoczności wielu elementów, które znaleźć się mogą na nowym panelu. Wśród nich łączność Wi-Fi, udostępnianie lokalizacji, włączanie trybu tabletu, ustawienia hotspota czy VPN, podobnie jak w rozwijanym menu na Androidzie.

This is how Control Center settings look like as of now, not a whole lot to say about this. Would be nice if we finally got the feature after it existing since at least mid RS2. pic.twitter.com/4r59SziryV

— Lucan (@tfwboredom) 23 kwietnia 2018Sam panel miałby wyglądać tak:

Wskazówkę mówiącą o obecności Centrum Kontroli w Windowsie 10 znaleziono w sklepie z aplikacjami, na zrzutach Screen Sketch. Obok zegarka na pasku zadań znajduje się koło zębate, prawdopodobnie używane do przywołania Centrum Akcji. Położenie ikony zgadza się z tym, co widzieliśmy na starszych zrzutach ekranu, pokazujących nowe Centrum Akcji z kompilacji Redstone 5.

Coś nam jednak mówi, że tez zrzut ekranu to montaż, a pasek menu pochodzi z kompilacji Windowsa, która nigdy nie trafiła do użytkowników. Wskazuje na to stara ikonka Microsoft Store. Data wskazuje na 30 lipca 2015. To dzień po premierze Windowsa 10, co podważa przypuszczenia o nowym panelu ustawień i autentyczność zrzutu ekranu w ogóle.

Miejmy nadzieję, że tak właśnie jest, a ikona jest skrótem do ustawień albo w ogóle nie powinno jej tam być. Rozdzielenie Centrum Akcji i Centrum Kontroli to karkołomne posunięcie, wprowadzające jeszcze więcej chaosu do i tak już zabałaganionego interfejsu ustawień systemu Windows.

Trudno powiedzieć, czy jest lepiej niż 2 lata temu. Przed Microsoftem jeszcze długa droga do eleganckich ustawień i lepiej żeby nie wprowadzał teraz jeszcze jednego panelu z ustawieniami, bo się już zupełnie pogubimy.