Windows 10 straci wsparcie. Użytkownicy już z niego rezygnują

Windows 10 zbliża się do końca swojego cyklu życia, a użytkownicy masowo migrują na nowszego Windowsa 11. Zakończenie wsparcia planowane jest na październik 2025 roku, ale statystyki wskazują, że już teraz wiele osób decyduje się zmienić platformę na nowszą.

Windows 10 ma problem po aktualizacji
Windows 10 ma problem po aktualizacji
Źródło zdjęć: © Pixabay, Wikimedia Commons, dobreprogramy
Oskar Ziomek

Windows 10 otrzyma swoją ostatnią aktualizację za mniej niż trzy miesiące. Choć Microsoft oferuje jeszcze rok darmowych aktualizacji po spełnieniu dodatkowych warunków, główne wsparcie dostępne dla każdego zakończy się w październiku. Dziesięcioletni system operacyjny jest na ostatniej prostej, a użytkownicy zaczynają go opuszczać - wynika z raportu Statcounter.

Według najnowszych danych, udział Windows 10 na rynku wyraźnie maleje. W lipcu 2025 roku system zanotował znaczący spadek. Obecnie Windows 10 ma 42,99 proc. udziału, co oznacza spadek o 4,99 punktu procentowego w ciągu zaledwie miesiąca. W skali roku zmiana wynosi -22 punkty procentowe: z 64,99 proc. do 42,99 proc.

Globalna popularność wersji Windowsa
Globalna popularność wersji Windowsa© statcounter

Wsparcie dla systemu Windows 10 zakończy się 14 października 2025 roku. Po tej dacie użytkownicy nie będą otrzymywać bezpłatnych aktualizacji zabezpieczeń ani poprawek błędów, co zwiększa ryzyko korzystania z przestarzałego systemu. Microsoft zachęca do przejścia na Windows 11, podkreślając jego wyższą wydajność i bezpieczeństwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chociaż w internecie krążą artykuły o przechodzeniu na Linuxa po zakończeniu wsparcia dla Windows 10, większość użytkowników pozostaje przy Microsoft i po prostu aktualizuje system do Windows 11. Dane Statcounter pokazują, że globalnie Windows 11 zwiększył swój udział z 47,98 proc. do 53,39 proc., co oznacza wzrost o 5,41 punktu procentowego w ciągu miesiąca.

W praktyce Microsoft oferuje aktualizację do Windows 11 nawet na komputerach, które nie spełniają minimalnych wymagań systemowych. Kluczowym wymogiem jest obecność modułu TPM 2.0, który zapewnia bezpieczeństwo na poziomie sprzętowym, choć i na tym polu zdarzają się błędy lub wyjątki. Przejście na nowy system może wymagać inwestycji w nowy sprzęt, ale oferuje bezpieczniejsze środowisko pracy.

Microsoft promuje Windows 11 jako system oferujący szybsze comiesięczne poprawki i mniejsze pliki aktualizacji funkcji. Firma twierdzi, że komputery z Windows 11 mogą być nawet do 2,3 razy szybsze niż te z Windows 10, co jednak jest też wynikiem zastosowania nowszych komponentów w komputerach, gdzie Windows 11 się znalazł.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
oprogramowaniewindows 10bezpieczeństwo

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (123)