Windows 11 na nieobsługiwanym sprzęcie. Zaskakująca oferta
Microsoft zaskoczył użytkowników, oferując aktualizację do Windows 11 na komputerach, które nie spełniają minimalnych wymagań systemowych. Jak zwykle od początku historii Windows 11, problem rozbija się o obecność i aktywność modułu TPM 2.0.
Od momentu wprowadzenia Windows 11 w 2021 r., Microsoft spotyka się z krytyką z powodu surowych wymagań systemowych oraz niektórych elementów projektowych, które nie dorównują poprzednikowi. Mimo to Windows 11 niedawno prześcignął Windows 10, zdobywając 50,88 proc. udziału w rynku systemów operacyjnych.
Ku zaskoczeniu użytkowników, blog BornCity poinformował o nietypowej sytuacji, w której Microsoft zaoferował aktualizację do Windows 11 na sprzęcie, który nie spełniał wymagań systemowych. Użytkownik niemieckiego bloga ujawnił, że mimo wyłączenia TPM 2.0. na swoim urządzeniu, jego laptop Lenovo IdeaPad S145-15IWL z procesorem Intel 8. generacji otrzymał propozycję aktualizacji w Windows 10.
TPM 2.0 jest jednym z kluczowych wymagań Microsoftu dla Windows 11, zapewniającym bezpieczeństwo na poziomie sprzętowym. BornCity spekuluje, że ta nietypowa sytuacja mogła być wynikiem błędu lub specyficznego ustawienia w BIOS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktualizacja Windows 10 do nowszego 11 to istotne zagadnienie, z uwagi na kończące się wsparcie dla Windows 10 w październiku 2025 r. Firma intensyfikuje kampanię promującą Windows 11, podkreślając jego zalety, takie jak pięciokrotnie większa szybkość w porównaniu do pięcioletnich urządzeń z Windows 10 - tyle, że w tym przypadku to również (jeśli nie zwłaszcza) efekt zastosowania lepszych komponentów.
Użytkownicy, którzy chcą pozostać przy Windows 10, mają kilka opcji, aby nadal korzystać z systemu bezpiecznie. Mogą m.in. zapłacić za dodatkowe wsparcie lub nawet darmowo wydłużyć je o rok - w tym przypadku konieczne jest jednak zsynchronizowanie danych komputera z chmurą, czyli innymi słowy zalogowanie się kontem Microsoftu, co dla wielu użytkowników oznacza koniec względnej prywatności i intensywną telemetrię.
Przejście na Windows 11 może wymagać inwestycji w nowy sprzęt, ale oferuje bardziej płynne i bezpieczne środowisko pracy. Modernizacja przy tej okazji pamięci RAM i dysków SSD może być w dłuższej perspektywie ekonomicznym rozwiązaniem, które wydłuży cykl życia urządzeń i przygotuje je na przyszłe aktualizacje.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl