Windows Phone traci: nowe modele i brak opłat licencyjnych nie przynoszą rezultatów

Windows Phone traci: nowe modele i brak opłat licencyjnych nie przynoszą rezultatów

Windows Phone traci: nowe modele i brak opłat licencyjnych nie przynoszą rezultatów
Redakcja
29.10.2014 13:50

Pomimo starań Microsoftu,w Europie spada udział platformy Windows Phone. Pieniądze wpompowanew promocję tego systemu, wypuszczanie na rynek nowych urządzeń, awreszcie zupełne przejęcie działu mobilnego Nokii wydają się nieprzynosić oczekiwanych rezultatów. Choć spadki nie są ogromne, to wobliczu nowych, niedawno zaprezentowanych modeli i zniesienia opłatlicencyjnych zmuszają do zadawania pytań o to, czy korporacjafaktycznie podąża dobrą drogą.

Statystyki sprzedaży iudziału na rynku z ostatnich trzech miesięcy opublikowała firmaKantarWorldpanel ComTech. Wynika z nich, że w przypadku dużych krajóweuropejskich, Windows Phone trzyma się dobrze jedynie we Włoszech.Zyskał tam 1,5 punktu procentowego względem roku ubiegłego, jestrównież drugą najpopularniejszą platformą z udziałem na poziomie15,2% (pierwszy jest Android okupujący aż 71,8% rynku). Jeżeliweźmiemy pod uwagę także inne kraje, takie jak Niemcy, Francja,Wielka Brytania i Hiszpania, to zobaczymy z kolei spadek o 0,3 punktaprocentowego. Wygląda na to, że nowe Lumie nikogo nie porywają, atanie modele wypuszczane przez różnych producentów za sprawązniesionych opłat licencyjnych nie cieszą się takim zainteresowaniem,jak sprzęt z systemem Google. Ten natomiast jedynie się umacnia.

Obraz

Niestety przeciwkoplatformie Microsoftu są także inne statystyki. Według firmy adduplexzajmującej się dystrybucją reklam, obecny udział Windows Phone 8.1wśród wszystkich urządzeń z tym systemem wynosi jedynie 46,7%. Biorącpod uwagę, że jedną z głównych zalet tej platformy ma być niska, lubw zasadzie żadna fragmentacja, dane te wydają się ją całkowicieobalać. Pod kontrolą Windows Phone 8.0 pracuje jeszcze aż 36,8%urządzeń, co świadczy o tym, że nie wszyscy użytkownicy otrzymaliaktualizacje, lub ich przebieg jest bardzo problemowy. Oczywiściewiele do powiedzenia mają tutaj operatorzy, przez których opóźnieniazdarzają się nawet na WP. Zauważmy również, że najlepiej sprawawygląda na urządzeniach marki Nokia, te od pozostałych producentównie mogą liczyć na tak szybkie i fachowce wsparcie, co dobitniepokazała choćby kwestia nieszczęsnego modelu HTC 8S.

Co ciekawe, według tychsamych statystyk, swój udział w ostatnim czasie powiększył... WindowsPhone 7.x. Obecnie pod jego kontrolą znajduje się 16,6% urządzeń.Wiele osób po wprowadzeniu WP8 wieszczyło mu szybką śmierć. Tymczasemmija już rok, a system nadal istnieje, w ciągu ostatniego miesiącajego udział zwiększył się natomiast o 1,4%. Oczywiście wątpliwe jest,aby za tę zmianę odpowiadali użytkownicy, którzy zdecydowali siępowrócić do starszego rozwiązania. Najprawdopodobniej zmiana wynika ztego, że starsze urządzenia trafiają na inne, rozwijające się rynki,a także do nowych użytkowników po niższych cenach niż nowe modele.Widać to po dużej popularności starszych modeli: Lumii 710, 610 i505. Te wyposażone w nową wersję są w zupełnym odwrocie, nie liczącoczywiście taniej Lumii 520.

Co może w tej sytuacjizrobić Microsoft? Przede wszystkim musimy zobaczyć, jakie będzieprzyjęcie nowych urządzeń, już pod marką Microsoft Lumia. O ile w USAbędą one mogły raczej liczyć na zainteresowanie, o tyle w Europie,która ciągle żyje legendą Nokii (co widać choćby po Polsce), może tobyć problem. Kolejnym jest tempo rozwoju Windows Phone. Producent coprawda wdraża do systemu kolejne, przydatne funkcje, ale dzieje sięto zbyt wolno. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że platformaMicrosoftu jest ciągle w tyle, goni iOSa i Androida. Premiery nowychurządzeń z nową wersją zielonego robota, który wnosi ogromne zmiany imają zwiększyć jego wydajność, mogą WP jedynie zaszkodzić. Ratunkiembyć może okaże się Windows 10 – system, który ma działać nawielu urządzeniach jednocześnie, nie tylko komputerze czy smartfonie,ale także konsoli.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (144)