Konkretne plany „elektrolizy” Firefoksa. Wersja 36. przeglądarki odseparuje się od wyświetlanych stron

Konkretne plany „elektrolizy” Firefoksa. Wersja 36. przeglądarki odseparuje się od wyświetlanych stron

14.07.2014 11:30

O Electrolysis, projekcie mającym na celu przekształcenieFirefoksa w działającą w wielu procesach przeglądarkę, Mozillazaczęła mówić w czasach nader zamierzchłych, z początkiem 2010roku, gdy trwały jeszcze prace nad wersją 3.5 programu. Potem odczasu do czasu przypominano, że coś się w tej kwestii robi, by podkoniec 2011 prace zawiesić, bez żadnych znaczących wyników. W2013 prace wznowiono, tym razem na tyle skutecznie, że nawetpojawiłysię eksperymentalne kompilacje, w których można było włączyćrenderowanie zawartości poszczególnych kart w oddzielnychprocesach. Kiedy ta wieloletnia praca przyniesie efekty widoczne dlaużytkownika końcowego – tego nie wiedział jednak nikt. Aż doteraz.

Tak znaczącej przemiany Firefox dawno nie przechodził.Wprowadzenie nowego interfejsu użytkownika Australis było zmianąprzede wszystkim kosmetyczną. Sam silnik Gecko jest już od dawnagotowy na wieloprocesowe działanie, ale odseparowanie rdzeniaprzeglądarki od webowych treści, zarówno tych rysowanych przezsilnik renderujący jak i będących wynikiem pracy wtyczek, zmuszado przebudowy przede wszystkim tego, co twórcy przeglądareknazywają „chromem” – kodu JavaScriptu implementującegointerfejs użytkownika i rozmaite rozszerzenia.

Obraz

Rozdzielając „chrom” od treści webowych, sprawiamy, żeniemożliwe stają się bezpośrednie dotychczas interakcje międzyJavaScriptem warstwy interfejsu a zawartością stron. Wwieloprocesowej wersji „liska” realizowane są one poprzez dośćskomplikowany menedżer wiadomości, który wybiera kod wchodzący winterakcje z treścią, buduje z niego oddzielne skrypty, ładuje teskrypty do procesów, w których renderowana jest treść i oddaje imswoje API do komunikacji z przeglądarką.

Po co więc te komplikacje? Zapatrzona w Chrome Mozillaprzekonuje, że z jednej strony wieloprocesowa przeglądarka towiększa stabilność pracy, z drugiej zaś wydzielenie rysowaniatreści poszczególnych kart do oddzielnych procesów jest niezbędnymkrokiem do umieszczenia ich w bezpiecznym sandboksie, utrudniającymataki złośliwego kodu na Firefoksa i na system operacyjny w którymzostał uruchomiony. To oczywiście prawda – przeglądarki stającsię programami złożonością dorównującymi systemom operacyjnym,przeznaczonymi nie tylko do przeglądania treści, ale i uruchamianiapochodzącego z WWW kodu, nie mogą już działać jako monolityczneprocesy, w których poważniejsza awaria rysowania treści oznaczaawarię wszystkiego innego.

Stan prac okazuje się być już na tyle zaawansowany, żeprogramista Mozilli Chris Petersen oficjalnie pochwalił sięharmonogramem,przedstawiającym poszczególne kamienie milowe na drodze dowieloprocesowego Firefoksa. I tak oto już 18 lipca (pierwszy kamieńmilowy) Electrolysis ma działać w Firefoksie z kanałudystrybucyjnego Nightly (po włączeniu tej opcji w konfiguracji).Mozilla chce wykorzystać sześć kolejnych tygodni od 21 lipca, gdyzaczną się prace nad Firefoksem 34, na przeprowadzenie szerokozakrojonych testów przeglądarki z Electrolysis, w szczególnościpod kątem kompatybilności z rozszerzeniami.

1 września, gdy rozpoczną się prace nad Firefoksem 35, Mozillachce osiągnąć drugi kamień milowy. Wtedy możliwe stanie siędomyślne włączenie wieloprocesowego trybu pracy dla wszystkichużytkowników Nightly. Kolejny etap rozpoczyna się 13 października,wraz z rozpoczęciem prac nad Firefoksem 36 – wówczas to kodElectrolysis rozpocznie normalny cykl przechodzenia między wydaniamitestowymi, do kanału Aurora, następnie Beta, by wreszcie trafić dokońcowych użytkowników wraz z stabilnym Firefoksem 36, 16 lutego2015 roku.

Sytuacja z kompatybilnością z rozszerzeniami nie wygląda narazie za ciekawie. Można się o tym przekonać, sprawdzając stronęAre We e10s Yet?, w którejprzedstawione są informacje o zgodności obecnej wersji Nightly zwłączonym Electrolysis z najpopularniejszymi dodatkami. Kilka znich od początku działało bez zarzutu (m.in. Disconnect Facebookczy DownThemAll!), ale zdecydowana większość albo wymagałapoprawek (np. Web Developer), albo do tej pory nie działa (m.in.Video Download Helper, AdBlock Plus, Greasemonkey czy LastPass).Sprawdzenie do lutego przyszłego roku całej zawartości katalogudodatków Firefoksa nie będzie łatwe, więc liczy się każda pomoc– wystarczy zainstalować Firefoksa Nightly, w panelu about:configzmienić wartość ustawień browser.tabs.remote ibrowser.tabs.remote.autostart na true, a następniesprawdzić, czy działają nasze ulubione dodatki. O wyniku testumożna powiadomić za pomocą linków wyświetlanych w okienku e10s.Jeśli dodatek działa, klikamy „It works”, jeśli nie, klikamy„Report bug”, opisując, co się stało (i co powinno się stać).

Więcej informacji o tym, co dzieje się z Firefoksem w tejkwestii znajdziecie na wikiprojektu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)