Nie udało się wyzwolić Androida. Cyanogen Inc. zwija żagle, weźmie się za „aplikacje”

Nie udało się wyzwolić Androida. Cyanogen Inc. zwija żagle, weźmie się za „aplikacje”

Nie udało się wyzwolić Androida. Cyanogen Inc. zwija żagle, weźmie się za „aplikacje”
24.07.2016 11:11

Obietnice były śmiałe – wyzwolenie Androida spod tyraniiGoogle’a, czy nawet strzelenie Google w łeb,jak w zeszłym roku pewien siebie szef firmy stwierdził w wywiadzieudzielonym Forbesowi. Teraz Cyanogen Inc., bo o nim mowa, zwijażagle, zwalnia znaczną część swoich pracowników zarówno wkalifornijskiej centrali, jak i zagranicznych oddziałach,przygotowując się do strategicznego zwrotu wkierunku aplikacji –cokolwiek by to miało nie oznaczać. Nie pomogła więc dalekoposunięta kolaboracja z Microsoftem, mająca doprowadzić dostworzenia hybrydowegosystemu na bazie zmodyfikowanego Androida, naszpikowanegousługami firmy z Redmond.

Z tego co donoszą amerykańskiemedia, zwolnienia dotknęły przede wszystkim ludzi pracujących nadopensource’ową częścią Cyanogen Inc.– programistów, testerówi ludzi zajmujących się relacjami ze społecznością. Nie oznaczato oczywiście końca otwartego projektu CyanogenMod,ale na pewno bez pieniędzy od sponsora nie będzie już tak łatwo.Nie pomoże w tym też sama forma przeprowadzenia zwolnień –ludzie znaleźli się na bruku bez jakiejkolwiek zapowiedzi. Tym,którzy mają zostać powiedziano, by nie przychodzili w dniuzwolnień do pracy. Pozostali przyjechali tylko po to, by dowiedziećsię, że już tu nie pracują i mają spakować swoje rzeczy.

Obraz

Odpowiedzialność za całąoperację ponosi niejaki Lior Tal, nowy człowiek w firmie, któryprzyszedł miesiąc temu do Cyanogen Inc. prosto z Facebooka, byzostać od razu dyrektorem operacyjnym. W tym czasie z firmy odeszłowielu ludzi, którzy spędzili w niej całe lata, na czele z dobrzeznanym w społeczności CyanogenModa Dave Hermanem. Kto miałby ichzastąpić? Najpewniej nikt, biorąc pod uwagę to, że systemuoperacyjnego już w tej firmie robić się nie będzie.

Cyanogen Inc. do tej porypozyskał od inwestorów ponad 80 mln dolarów finansowania, nawiązałszeroko zakrojoną współpracę z Microsoftem, a w tym rokupochwalił się platformąMOD, która pozwala aplikacjom firm trzecich na głębokąintegrację z usługami Androida, na takim samym poziomie, na jakimdziałają aplikacje Google’a. Pomimo interesującego produktu niezdołał przyciągnąć do siebie większych graczy na rynkusmartfonów. Jedyne liczące się telefony z systemem Cyanogen Inc.to słynny OnePlusOne (który jednak nie doczekał się kontynuacji – jegoproducent stwierdził, że w kolejnej wersji smartfonu skorzysta zwłasnej przeróbki Androida), oraz Yureka, powstały dzięki umowiez indyjską firmą Micromax.

I chyba właśnie to nie wizjaodcięcia od sklepu Play była dla producentów smartfonów głównympowodem, dla którego alternatywnego Androida nie chcieli dotykać,lecz właśnie ta historia z OnePlus One. Cyanogen Inc. pokazał, żepod wieloma względami zachowuje się gorzej niż Google i potrafibezwstydnie złamać nawiązaną wcześniej z chińskim producentemumowę, która dawała mu niewyłączne prawo do używania systemu imarki na całym świecie – by potem to prawo odebrać, blokującdystrybucję OnePlus One na lukratywnym indyjskim rynku.

Teraz Cyanogen Inc. ma się zająćaplikacjami. To modnyw środowisku startupów „pivot”, czyli zwrot w biznesowychoperacjach. Trudno jednak wierzyć, by cokolwiek z tego dobrego mogłowyjść. Przebić się na rynku aplikacji na Androida jest bardzotrudno nawet dużym, doświadczonym producentom, a zarobić na tym –jeszcze trudniej.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)