Blog (8)
Komentarze (534)
Recenzje (0)
@DonaldTMetro Last Light - kilka uwag

Metro Last Light - kilka uwag

18.06.2013 23:43

- AI przeciwników jest fatalne. Kucasz sobie i skradasz się bez problemu w miejscach, na które pada cień, nawet jeśli przeciwnik stoi metr od ciebie i gapi się na ciebie to nie zobaczy cię, mimo, że w tym cieniu jest dość jasno. Wystarczy jednak wyjść z cienia 30 cm i już z kilometra cię widzą. Skradając się warto mieć broń z tłumikiem, wtedy wystarczy strzelać w lampy i w większości przypadków przeciwnicy nie zwrócą na to uwagi. Strzelałem też w lampę, która była 20 centymetrów nad głową NPC, który był zwrócony w stronę lampi i jego reakcja już była, ale marna, po prostu zaczął się rozglądać przez może 5 sekund maksymalnie i uznał, że nic się nie stało i powrócił do standardowego patrolowania. Niektórzy przeciwnicy czasami zaczną przez kilkanaście sekund nas szukać, ale to rzadkość. Ogółem rozwalenie wszystkich lamp w pomieszczeniu, w którym jest 20 żołnierzy jest bardzo bezpieczne i nie wiąże się z żadną poważną reakcją przeciwników.

- przeciwnicy są przewidywalni, twórcy ustawili każdemu NPC może dwa punkty, A i B i chodzą tak w kółko przez co znasz ich zachowanie na pamięć. Irytuje mnie to bardzo. Nawet na najtrudniejszym poziomie można po cichu rozwalić miliard żołnierzy jeśli umieściliby tyle na mapie. W trybie rambo też jest dość łatwo, kucasz w jednym miejscu osłonięty, a przeciwnicy jak idioci lecą do ciebie i są mięsem armatnim, bez problemu ich zabijasz (chyba, że amunicji ci zabraknie, warto zawsze dokupić jej dużo).

- rozmów w grze jest dość mało i nie zachwycają (w książce za to są głównie rozmowy, gra jest przeciwieństwem książki. Nie przeczytałem całej jeszcze, ale przez wiele godzin książki nie ma ani jednej strzelaniny. Jest np. taka akcja, że idą goście tunelem i jeden znika, dopiero później się orientują o tym i wiedzą, że już nie żyje gość, czyli nawet nie strzelali w tej scenie, bo nie widzieli potworów, a w grze? latasz tunelem i spam mobów co 20 metrów i wypełzają jak szalone, książka sporo ciekawsza od nudnej, monotonnej strzelaniny w grze)

- niektóre idiotyczne skrypty np. końcówka gry, przeciwnicy atakują bazę, najpierw nudny spam przeciwników, którego masz dość, a później pociąg robiący za coś w rodzaju czołgu, możesz nawalać z czego popadnie do pociągu i masz równe 0% szans na rozwalenie go, ale wystarczy, że wybierzesz snajperkę i strzelisz jeden raz w podświetloną, metalową część pociągu to rozwali się, strzelisz drugi raz gdzie indziej i BOOOOOM widowiskowy

- nudne lokacje, sam tunel w ogóle nie wywołuje strachu, przeciwnie, zanudza, irytuje. Inną lokacją nudną są bagna, zero klimatu na nich. Boss misiek też nudny i trzeba strzelać w określone miejsce, w przeciwnym razie miś ma nieśmiertelność (czyli twoje kule robią mu równe 0 DMG)

Średnio polecam. 6+/10, gra jest przereklamowana, zdecydowanie lepiej przeczytać książkę, milion razy lepsze rozmowy w niej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)