Blog (1)
Komentarze (16)
Recenzje (0)
@krzochalskiFront-end na Ubuntu, czemu nie?

Front-end na Ubuntu, czemu nie?

16.06.2014 13:26

Większość front-endowców pracuje na maczkach bądź win7. W przypadku, gdy zamierzamy namiętnie korzystać z sass i wielu innych rzeczy odpalanych z konsoli, a na maka nie mamy budżetu z pomocą przybiega Linuks, w tym przypadku Ubuntu 14.04. Gdy w nowej firmie otrzymałem komputer z win8, nawet za długo się nie zastanawiałem nad zmianą.

Dlaczego?

1. Terminal.

Jeden z najlepszych ficzerów linuksa. Customizacja wyglądu, ogarnięcie gita, obsługa sass, ruby i wielu innych rzeczy z jednego miejsca. Dodatkowo, instalacja programu to najczęściej wklejenie trzech linijek, hasła i chwila oczekiwania. Piękne.

2. Wygląd.

Unity jednym bardziej pasuje, innym mniej. Ja jestem na tak.

3. Wydajność.

Komputer z Pentium B960 i 4GB RAM lepiej ogarnia Ubuntu niż windę.

4. Skupienie.

Ładny dizajn, mało rozpraszaczy. Moja wydajność wzrosła.

5. Darmowy!

Jeden z najważniejszych argumentów.

No dobra, ale co z softem?

1. Photoshop.

Można odpalićprzez Wine. Ja wybrałem opcję przez XP (znalazłem w biblioteczce zakurzone pudełko) na VirtualBox, przydaje się też do sprawdzenia stron w IE8.

2. Edytor.

Multiplatformowy Sublime Text, uzbrojony w pluginy.

3. Przeglądarki

Opera, Chrome, Firefox. Resztę emuluję sobie w VirtualBox

4. Serwer PHP

Xampp, tyle :)

5. FTP

Jeden wbudowany, do reszty FileZilla

6. Dodatki

Skype, Gadu, Gdocs, LibreOffice, PDF Reader...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)