AI Speaker: nachodzi polski głośnik z polskojęzycznym asystentem

AI Speaker: nachodzi polski głośnik z polskojęzycznym asystentem

AI Speaker: nachodzi polski głośnik z polskojęzycznym asystentem
Jan Mentel
31.08.2017 13:02, aktualizacja: 31.08.2017 14:02

AI Speaker to głośnik z polskojęzycznym asystentem mowy, który ma być odpowiedzią na konkurencyjne urządzenia od Amazona czy Google. Czy spełni pokładane w nim nadzieje? Jak zapewniają twórcy, w przeciwieństwie do urządzeń dostępnych na rynku, AI Speaker nie będzie podsłuchiwał domowników, dostarczy im za to wysokiej jakości audio. Aktualnie projekt znajduję się w fazie testowej, warto jednak już teraz zastanowić się, czy takie urządzenie ma w ogóle rację bytu.

Obraz

Przede wszystkim jakość

Jak zapewnia Sebastian Grzyś z AI Speaker, jakość dźwięku jest traktowana priorytetowo, dlatego sercem systemu będzie pełnozakresowy głośnik z pasywną membraną własnego projektu. Całość zostanie umieszczona w monolitycznej obudowie wykonanej ze świerku. System dostępy będzie w dwóch wariantach: jako soundbar bądź zestaw dwóch osobnych głośników.

AI speaker zostanie wyposażony też w system oparty o architekturę ARM. Będzie to czterordzeniowy Coretex 7 z 512 MB RAM-u i 8 GB wbudowanej pamięci eMMC. W kwestii łączności bezprzewodowej AI Speaker zaoferuje moduł WI-Fi oraz Bluetooth 4.2. Umieszczone zostanie także gniazdo HDMI, minijack oraz dwa USB.

W obudowie nie znajdziemy kosztownych macierzy mikrofonów. Aby maksymalnie obniżyć cenę urządzenia, wewnątrz konstrukcji zostanie umieszczony tylko jeden mikrofon. Głównie do przekazywania komunikatów głosowych posłuży nam drugi, wbudowany w pilot. Komunikacja głosowa nie będzie inicjowana słowem – głośnik zacznie reagować dopiero po wciśnięciu przycisku na pilocie. Nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie, z drugiej strony gwarantuje prywatność, ponieważ AI Speaker w czasie spoczynku nie nadsłuchuje otoczenia.

Obraz

Polski asystent mowy

Najciekawszą i jednocześnie budzącą największe wątpliwości jest kwestia asystenta mowy, z którym porozmawiamy po polsku. Producent deklaruje, że wkrótce dogonią zagraniczną konkurencję, a pracę nad nim aktualnie znajdują się na zaawansowanym etapie. Z drugiej jednak strony, jakby na wszelki wypadek, konstruktorzy przewidują możliwość przełączenia się na innego asystenta od Google czy Amazona.

Dzięki asystentowi będziemy mogli wywołać odtwarzanie radia internetowego czy audiobooków. Podobnie jak konkurencyjne rozwiązania, pozwoli także na sprawdzanie informacji w internecie. Twórcy liczą również, że z czasem osoby trzecie same zaczną poszerzać zestaw dostępnych usług, ponieważ AI Speaker bazuje na otwartych rozwiązaniach. AI Speaker rozwijany jest jako Open Hardware. Aby asystent mógł zrozumieć komunikat, przetwarzanie rozpocznie się od kategoryzowania intencji, czyli wydobywanie takiej zawartości wypowiedzenia, jak lokalizacja, data, czas, rodzaj treści audio. Po poprawnym odkodowaniu intencji, zostanie wywołana usługa obsługująca żądane funkcje, a asystent wygeneruje odpowiedź, przetwarzając tekst na mowę. Sebastian Grzyś obiecuję, że w przeciągu najbliższych kilku tygodni na oficjalnym profilu AI Speaker pojawią się filmiki, które w pełni zademonstrują m.in sposób przetwarzania mowy.

Gwoli porównania – jak takie zdania wykonuje Alexa Amazonu? Naturalność osiągnięto w oparciu o wielogodzinne sesje z lektorami. Mowa tutaj o zapewne setkach lub tysiące sesji, gdzie dziesiątki osób uczestniczyły w nagrywaniu setek tysięcy niepowiązanych znaczeniowo fraz.

Alexa operuje na difonemach. Jest to metoda dzieląca dwa fonemy na dwie części. W trakcie tego procesu pod uwagę brane są druga połowa pierwszego fonemu i pierwsza drugiego, co gwarantuje naturalną intonację. Trzeba pamiętać, że Alexa opracowana została o wieloletnie doświadczenie rozwijania Ivony. Dorównanie jej pracą od zera w przypadku AI Speakera pozostawia spore wątpliwości, poczekajmy jednak na pierwsze prototypy.

Obraz

Plany na najbliższą przyszłość

Jak zadział to w praktyce, przekonamy się w dniu premiery. Twórcy głośnika planują oficjalnie zaprezentować swoje urządzenie dopiero w listopadzie 2017 roku. Nie mają jeszcze funduszy na pokrycie kosztów produkcji i w celu ich zebrania planują zbiórkę crowdfundingową. W ten sposób chcą sfinansować pierwsze 1000 zestawów - cena jednego modułu wynosić będzie 200 zł. Zgodnie z zapowiedziami, cała produkcja odbywać się będzie w Polsce.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)