Były inżynier Google zapłaci spółce 179 mln dol. odszkodowania Strona główna Aktualności05.03.2020 05:03 Anthony Levandowski, fot. CC-BY (Kaxelrod) Udostępnij: O autorze Piotr Urbaniak @gtxxor Anthony Levandowski, były inżynier Google'a i jeden z pionierów w dziedzinie pojazdów autonomicznych, zapłaci swojemu byłemu pracodawcy 179 mln dol. zadośćuczynienia – donosi Reuters. Opuściwszy spółkę z Mountain View, Levandowski złamał postanowienia podpisanej umowy o zachowaniu poufności. Levandowski odszedł z Google'a w 2016 r. i od razu założył własną firmę zajmującą się pojazdami autonomicznymi, którą w krótkim czasie za 680 mln dol. przejął Uber. Google, rękoma spółki-córki Waymo, nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, pozwał przewozowy konglomerat za domniemaną kradzież tajemnicy handlowej. Proces ten został rozstrzygnięty w lutym, w czego wyniku Uber zgodził się zapłacić Waymo 245 mln dol. rekompensaty. Jednak równolegle indywidualnie pozwany został Levandowski. W grudniu 2019 r. sędzia Sądu Najwyższego w San Francisco zgodził się na ukaranie pozwanego grzywną w wysokości 179 mln dol., a w minioną środę rzeczony wyrok stał się prawomocny. – Dzisiaj sąd opublikował ostateczną decyzję, potwierdzając ukaranie Levandowskiego na rzecz Google'a i wydając znaczący wyrok przeciwko niemu – komentuje rzeczniczka Waymo. – Jako że tworzymy najbardziej zaawansowaną technologię na świecie, nadal będziemy podejmować niezbędne kroki w celu zapewnienia ochrony naszych poufnych danych – dodaje. Prokuratorzy federalni z Północnego Dystryktu Kalifornii oskarżyli także Levandowskiego w sierpniu. Ten pozew obejmuje 33 przypadki kradzieży i próby kradzieży tajemnic handlowych od Google'a i jest prowadzony z urzędu. Inżynier ponoć intencjonalnie kolekcjonował tajemnice, przygotowując się do opuszczenia Google'a. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Według Bloomberga, gdy tylko wyrok o 179 mln dol. kary został uprawomocniony, Levandowski ogłosił bankructwo. Biznes TechMoto Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Google pomoże służbom ustalić czy ludzie siedzą w domach 3 kwi 2020 Jakub Krawczyński Internet Bezpieczeństwo 212 Android Auto i Mapy Google: ograniczenia prędkości w nawigacji są coraz szerzej dostępne 12 mar 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Bezpieczeństwo TechMoto 15 Google I/O 2020 bez transmisji online 22 mar 2020 Mateusz Czerniak Oprogramowanie 10 Android i iOS w jednej drużynie: Google i Apple razem zawalczą z koronawirusem 10 kwi 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Bezpieczeństwo Koronawirus 18
Udostępnij: O autorze Piotr Urbaniak @gtxxor Anthony Levandowski, były inżynier Google'a i jeden z pionierów w dziedzinie pojazdów autonomicznych, zapłaci swojemu byłemu pracodawcy 179 mln dol. zadośćuczynienia – donosi Reuters. Opuściwszy spółkę z Mountain View, Levandowski złamał postanowienia podpisanej umowy o zachowaniu poufności. Levandowski odszedł z Google'a w 2016 r. i od razu założył własną firmę zajmującą się pojazdami autonomicznymi, którą w krótkim czasie za 680 mln dol. przejął Uber. Google, rękoma spółki-córki Waymo, nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, pozwał przewozowy konglomerat za domniemaną kradzież tajemnicy handlowej. Proces ten został rozstrzygnięty w lutym, w czego wyniku Uber zgodził się zapłacić Waymo 245 mln dol. rekompensaty. Jednak równolegle indywidualnie pozwany został Levandowski. W grudniu 2019 r. sędzia Sądu Najwyższego w San Francisco zgodził się na ukaranie pozwanego grzywną w wysokości 179 mln dol., a w minioną środę rzeczony wyrok stał się prawomocny. – Dzisiaj sąd opublikował ostateczną decyzję, potwierdzając ukaranie Levandowskiego na rzecz Google'a i wydając znaczący wyrok przeciwko niemu – komentuje rzeczniczka Waymo. – Jako że tworzymy najbardziej zaawansowaną technologię na świecie, nadal będziemy podejmować niezbędne kroki w celu zapewnienia ochrony naszych poufnych danych – dodaje. Prokuratorzy federalni z Północnego Dystryktu Kalifornii oskarżyli także Levandowskiego w sierpniu. Ten pozew obejmuje 33 przypadki kradzieży i próby kradzieży tajemnic handlowych od Google'a i jest prowadzony z urzędu. Inżynier ponoć intencjonalnie kolekcjonował tajemnice, przygotowując się do opuszczenia Google'a. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Według Bloomberga, gdy tylko wyrok o 179 mln dol. kary został uprawomocniony, Levandowski ogłosił bankructwo. Biznes TechMoto Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji