ChatGPT z reklamami? Użytkownicy wyrażają niezadowolenie
OpenAI testuje podpowiedzi aplikacji wewnątrz rozmów ChatGPT. Widzą je nawet subskrybenci Pro płacący 200 dol. (999 zł) miesięcznie. Użytkownicy grożą anulowaniem planów.
Już na początku grudnia użytkownicy ChatuGPT zauważyli nową "funkcję" wprowadzoną po cichu w aplikacji. OpenAI rozpoczęło testowanie sugestii reklamowych w czatach z użytkownikami. Amerykańska firma nie wystosowała jednak na razie komunikatu.
Podpowiedzi aplikacji pojawiły się w rozmowach osób z planem Pro (999 zł/miesiąc, 200 dol./miesiąc). Jak zauważyli użytkownicy, sugestie te nie były związane z tematem czatu lecz pełniły funkcję reklamy.
Sugestie bez związku z rozmową
Kol Tregaskes udostępnił na X zrzut ekranu, na którym rozmawia z ChatemGPT o xAI. Pod konwersacją widnieje sugestia "Znajdź zajęcia fitnessu" oraz notka "Połącz się z aplikacją Peleton".
Jak napisał Tregaskes, jego zapytanie nie dotyczyło ani zajęć sportowych, ani firmy Peleton. Odbiorcy odebrali sugestię ChatuGPT jako reklamę. Sam wpis szybko zebrał krytyczne reakcje.
Ślady funkcji "ads" w kodzie aplikacji
W wersji najpopularniejszego chatbota na świecie na Androida jeden z użytkowników znalazł ukryty kod odnoszący się do "funkcji reklam", "treści z bazaru", "reklamy w wyszukiwarce" i "karuzeli reklam w wyszukiwarce".
To przekonało internautów do teorii, że OpenAI planuje wprowadzenie reklam w swojej aplikacji.
Reddit: mieszane lecz nieprzychylne opinie
Użytkownicy platformy Reddit zdążyli już wyrazić swoje opinie. Wielu użytkowników napisało, że rozważa zrezygnowanie z subskrypcji PRO. "Jeśli te sugestie będą się pojawiać, to zacznę korzystać z Gemini" - pisze jeden z internautów.
Część społeczności tonowała emocje. Według jednego z użytkowników, ChatGPT pokazuje sugestie podłączenia aplikacji, co nie jest nowością. Nowe jest natomiast odkrycie w kodzie, sugerujące przygotowania do realnych reklam w interfejsie.
Aleksandra Dąbrowska, dziennikarka Wirtualnej Polski