Czytnik linii papilarnych Qualcomma zadziała przez szkło i metal

Obecny trend wyjątkowo smukłych ramek i wyświetlaczy zajmujących niemal cały przód w topowych smartfonach zmusił producentów do przeniesienia czytników linii papilarnych na tył obudowy. Jak pokazał Galaxy S8+, takie umiejscowienie nie jest zawsze wygodne. Niebawem możemy jednak powrócić do czytników z przodu i nie chodzi o powrót do poprzedniego wzornictwa, ale o zintegrowanie czytnika z wyświetlaczem.

Qualcomm kojarzy się przede wszystkim z procesorami Snapdragon, których różne wersje znajdziemy w wielu modelach smartfonów. Jednakże firma chce również dostarczać własną technologię czytników linii papilarnych. Przyznajemy, że jest na co czekać, bowiem Qualcomm może na większą skalę spopularyzować pobieranie wzorców palca za pomocą czytnika połączonego z wyświetlaczem czy metalową obudową. Oznacza to koniec widocznych i wyróżniających się fizycznych elementów czytnika.

Czytnik linii papilarnych Qualcomma mógłby być wyłącznie oznaczony odpowiednim symbolem na obudowie, bez potrzeby stosowania odróżniających się fizycznych elementów. Nie są one wymagane, bowiem czytnik wykorzystuje technologię ultradźwięków. W związku z tym może on pracować nawet przez warstwę szkła i metalu, oczywiście do pewnej grubości i mógłby być używany nawet pod wodą. Jak podaje Qualcomm, dla ekranu OLED ta maksymalna grubość wynosi 1200 µm, dla szkła 800 µm, a dla aluminium już 650 µm.

Pierwsze smartfony z nowym czytnikiem mamy zobaczyć w drugiej połowie 2018 roku. Ostatnio informowaliśmy, że za rok ma pojawić się również topowy smartfon Samsunga z czytnikiem linii papilarnych zintegrowanym z wyświetlaczem.