Dwie osoby straciły łącznie ponad 650 tys. zł. Oszustwo na kartę SIM ciągle działa

Dwie osoby straciły łącznie ponad 650 tys. zł. Oszustwo na kartę SIM ciągle działa

Oszuści przejmują karty SIM
Oszuści przejmują karty SIM
Adam Bednarek
11.11.2020 11:45

Teoretycznie przekręt jest skomplikowany, ale przestępcy ciągle są w stanie przechytrzyć i ofiarę, i operatora. Straty mogą być poważne, o czym świadczy świeży przykład.

Jak działa oszustwo polegające na podmianie karty SIM? Oszust musi przekonać operatora, że jest tym, za kogo się podaje, a więc prawowitym właścicielem danego numeru. W ten sposób wyłudza duplikat karty SIM. Oryginał przestaje działać, ofiara traci dostęp do numeru, którym zaczyna dysponować przestępca.

To rzecz jasna nie wszystko. Co z tego, że złodziej dostanie kod potwierdzający transakcję bankową, jeśli wcześniej nie będzie miał dostępu do konta bankowego? No właśnie: musi także zdobyć dane logowania do serwisu transakcyjnego. Co za tym idzie, w grę wchodzi phishing albo inne tradycyjne sposoby kradzieży haseł.

Przykładem tego, jak oszuści zdobywają niezbędne dane, może być modus operandi schwytanego w 2019 roku złodzieja.

Zdawał się na przypadek, losowo wybierając numery, na które przesyłał informację o "rzekomym przystąpieniu do wysoko płatnej prenumeraty gier online". Gdy ktoś rezygnował z usługi, wpadał w pułapkę przestępcy. Klikając w podany link, ofiara była przenoszona na stronę proszącą o numer telefonu oraz wybór banku. Następnie należało się zalogować na swoje bankowe konto. W ten sposób oszust otrzymywał dane pozwalające uzyskać kontrolę nad kontem.

Mimo że "w sierpniu 2018 Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wystąpił do dostawców mobilnych usług telekomunikacyjnych i Związku Banków Polskich z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu przeciwdziałanie nadużyciom na rynku telekomunikacyjnym i bankowym", to "do Biura Rzecznika Finansowego wciąż zgłaszają się poszkodowani w wyniku tego rodzaju przestępstw".

Najnowszy przypadek dotyczy dwóch oszukanych, którzy stracili łącznie ponad 650 tys. zł. Straty są więc olbrzymie, biorąc pod uwagę fakt, że o procederze słyszy się od 2018 roku.

– Zwracamy uwagę klientów na konieczność reagowania w sytuacji podejrzenia nieprawidłowego działania urządzeń wykorzystywanych do autoryzacji i uwierzytelniania transakcji płatniczych. Zwracamy również uwagę dostawców usług płatniczych na konieczność zachowania szczególnej ostrożności w procesie realizacji dyspozycji zmiany haseł dostępu do kanałów bankowości internetowej klientów, składanych w sposób zdalny – podkreśla dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.

Jak się chronić? Przede wszystkim trzeba zacząć działać wtedy, gdy nasza karta SIM nagle przestanie działać. To może być pierwszy i najważniejszy sygnał, że stworzono jej duplikat.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (226)