Mini serwer do domu - w końcu trafiony!
[img=IMAG0615]
Dwa miesiące temu miał miejsce mój wpis o mini serwerze do domu jaki udało mi się nabyć. Serwer ten jednak miał kilka wad:
- tylko 2 porty sata
- zużycie prądu - 30W w IDLE i do 40 przy filmach HD trochę boli, by był uruchomiony 24/7
- głośność - wiatraczek na płycie był dosyć cichy, jednak sam zasilacz dawał o sobie znać
Miesiąc temu postanowiłem że jednak sprzedam serwer i poszukam czegoś innego. Celowałem w terminal S550-2 lub podobne bezgłośne urządzenie, jednak jak to bywa kupiłem coś innego.
Przypadkowo trafiłem na wystawienie aukcji, a ponieważ sprzęt mi pasował po godzinie wystawiający zmienił licytacje na kup teraz i był już kupiony. Wysyłka tego samego dnia więc po 24h stał w domu.
A teraz do rzeczy, czyli parametry sprzętu:
- Płyta: E45M1-I Deluxe
- Pamięć: 2 GB DDR 3
- Dysk: 8 GB Flash Sandisk 60Mb/s
- Obudowa: Feel 202
- Zasilacz: zewnętrzny
Zużycie prądu rewelacja - 19‑20 W ;‑)
Pierwszy problem to pojemność dysku - 8 GB to jednak ciut mało. Śrubokręt w rękę, odkręciłem obudowę i wyjąłem dysk. Upchałem 2 dyski sata 3'5 jednak po nałożeniu klapki okazało się że obudowa się nie zamknie. Rachunek zysków i strat, wyjąłem jeden dysk, złożyłem całość i zadowolony podłączyłem wszystko. Szybkie spojrzenie na licznik i małe zaskoczenie - zużycie energii już nie 19, a 32 W, dodatkowo sprzęt przestał być bezgłośny więc całość straciła sens.
Ponowna rozbiórka, przywrócenie podzespołów "fabrycznych" i możemy instalować linuxa ;)
Poniżej krótka galeria podczas rozbiórki, na górze - obecna lokalizacja sprzętu.
[join][img=IMAG0613][join][img=IMAG0614]