Parlament Europejski publikuje raport o przyszłości autonomicznych aut w UE

Parlament Europejski publikuje raport o przyszłości autonomicznych aut w UE

Parlament Europejski publikuje raport o przyszłości autonomicznych aut w UE
14.01.2016 12:17, aktualizacja: 14.02.2018 15:35

Nie ma wątpliwości, że samochodowe IT było jednym z najpopularniejszych tematów podczas tegorocznych targów CES oraz całego minionego roku. Zaprezentowane osiągnięcia oraz liczne doniesienia o błyskawicznym tempie wprowadzania kolejnych innowacji, muszą także wzbudzać reakcję władzy, która poczuwa się do regulacji ruchu drogowego. Swój raport w sprawie autonomicznych samochodów, który daje pogląd na to, jak sytuacja będzie w przyszłości wyglądać na drogach państw członkowskich Unii Europejskiej, przygotował Parlament Europejski.

Kluczowym elementem raportu Zautomatyzowane pojazdy w Unii Europejskiej jest klasyfikacja kolejnych stopni autonomiczności. Jest to o tyle istotne, że problem ten był także w ostatnim czasie obiektem zainteresowania władz Kalifornii: stanu, który dla autonomicznych samochodów i rozwijających je firm stanowi swoisty poligon doświadczalny. Proponowane tam regulacje mają zobowiązywać do obecności w autonomicznym samochodzie elementów sterujących i certyfikowanego kierowcy. Ma to być zabezpieczeniem przed ewentualnymi awariami.

Plany spotkały się z krytyką: wymagania miały bowiem stanowić antytezę autonomiczności pojazdów. Zupełnie inny model przyjął Parlament Europejski: wyróżnił on 6 kategorii pojazdów ze względu na samosterowalność w dwóch grupach: w pierwszej z nich obserwatorem otoczenia jest człowiek, w drugim samochód. W pierwszej kategorii znalazły się trzy klasy.

PIerwszą stanowią standardowe pojazdy, samochody z asystentem sugerującym na przykład zmniejszenie prędkości (który jednak nie jest czynnikiem decyzyjnym) i pojazdy częściowo zautomatyzowane. Tę ostatnią grupę definiuje się jako samochody oferujące możliwość automatycznego dostosowywania prędkości do warunków, jednak tylko w określonych przez kierowcę przedziałach i z możliwością jego interwencji w każdym momencie.

Obraz

Drugą kategorie stanowią stanowią samochody autonomiczne w aspektach nie tylko sterowania i utrzymywania prędkości, ale także obserwacji warunków panujących na drodze, w tym między innymi pieszych czy potencjalnych zagrożeń. Dotyczy to także podejmowania niezależnie od pasażerów decyzji na podstawie dynamicznie zmieniającej się sytuacji. W tym przypadku także wydzielono trzy klasy: warunkowa automatyzacja, a także wysoka i całkowita.

Taka klasyfikacja, choć robocza, może stanowić podstawę do wprowadzania dyrektyw regulujących status nowoczesnych pojazdów na europejskich drogach. Trzeba przyznać, że kryteria, które przyjął PE wydają się rozsądne i pozwalają na sklasyfikowanie w zasadzie każdej klasy istniejących dziś pojazdów autonomicznych. No właśnie, ma ona oczywiście rację dziś, nie można jednak wykluczyć, że do momentu ostatecznej popularyzacji nowoczesnych pojazdów, będzie wymagała rozszerzenia.

Oprócz kodyfikacji statusów pojazdów, raport zawiera także zarys odpowiedzi na pytanie, które wielokrotnie padało w komentarzach do artykułów o autonomicznych pojazdach publikowanych na łamach dobrychprogramów. Chodzi mianowicie o kwestię odpowiedzialności za wypadki spowodowane przez błąd samochodowych algorytmów. Parlament Europejski przywołuje w tym przypadku Konwencję Wiedeńską zakładającą w pojeździe bezwarunkową obecność kierowcy:

W przyszłości w zgodzie z Konwencją będzie sytuacja, w której wysoko zautomatyzowane systemy nie będą wymagały od kierowcy prowadzenia, ale będzie on zobowiązany do czujności w przejęciu sterów oraz włączania i wyłączania systemu.

PE dopuszcza jednak możliwość, że w miarę rozwoju autonomicznych pojazdów, Konwencja Wiedeńska będzie się sukcesywnie dezaktualizowała. Brakuje jednak jednoznacznej informacji o ewentualnych wymogach wobec producentów dotyczących montowania tradycyjnych układów sterujących, dzięki którym w sytuacjach krytycznych pasażer będzie mógł stać się kierowcą. Ważny sygnał stanowi jednak fakt, że władze UE zauważają ten problem i, jak wynika z raportu, podchodzą do niego rzetelnie pod względem technicznym.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)