SID z Commodore 64 w przeglądarce dzięki API WebAudio Strona główna Aktualności06.03.2014 15:07 Udostępnij: O autorze Anna Rymsza @Xyrcon Wśród nas nie brak osób tęskniących za czasami świetności muzyki elektronicznej i efektów specjalnych, które powstawały na bardzo popularnych maszynach Commodore 64. Dzięki osławionemu układowi SID, złożonemu z trzech oscylatorów, podłączonych do jednego, programowalnego filtra, powstawały dźwięki charakterystyczne, przez niektórych rozpoznawane po dziś dzień po pierwszej nucie. To między innymi dzięki temu układowi C64 był najlepiej sprzedającym się komputerem w historii, a oprawa dźwiękowa gier była tak rewolucyjna. SID doczekał się wielu odtworzeń, tak programowych, jak i sprzętowych. W lutym programista specjalizujący się w wydawaniu dźwięków, Igor Zinken, udostępnił kolejny ze swoich przeglądarkowych eksperymentów — WebSID — który, jak na nasze uszy, dość wiernie odtwarza możliwości układu, znanego z komputerów Commodore. Projekt nie używa ani jednego bitu sampli — wszystkie dźwięki generowane są przez program, z zachowaniem technik używanych przez SID. Użytkownik może skonfigurować filtr oraz dobrać dla obwiedni syntezowanych dźwięków odpowiednie narastanie oraz wybrzmienie, a także pobawić się echem. Dźwięk dociera do nas dzięki zastosowaniu API WebAudio. W czasach, kiedy C64 można było znaleźć w wielu domach, do gry wykorzystywana była zazwyczaj klawiatura komputera. Niektórzy mieli możliwość nałożenia na nią nakładki, udającej instrument klawiszowy, jak widoczna po lewej Music Maker, a nieliczni szczęśliwcy, raczej mieszkający na zachodzie mieli do dyspozycji widoczny po prawej WersiBoard. nightfallcrew.comrichardlagendijk.nl Projekt Igora wykorzystuje dwie 2-oktawowe klawiatury, na których można grać jednocześnie. Wbrew pozorom, nie są one polifoniczne, co słychać, jeśli naciśniemy 3 klawisze. Na wirtualnym instrumencie najlepiej zagrać w przeglądarce Chrome lub Safari, w innych zadziała, ale można spodziewać się problemów. Na urządzeniach z klawiaturą można zagrać naciskając klawisze zaznaczone na ekranie, ale jeśli ktoś ma pod ręką tablet, nic nie stoi na przeszkodzie aby wykorzystał możliwości ekranu dotykowego. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Automat perkusyjny też może działać w przeglądarce 27 kwi 2015 Anna Rymsza Oprogramowanie 31 Co potrafiła 35 lat temu Amiga? Pokazał to Andy Warhol, tworząc cyfrowe arcydzieła 27 kwi 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Sprzęt 62 Google Chrome i własne nazwy okien – atut m.in. dla użytkowników kilku monitorów 30 wrz 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet Poradniki 10 Ochrona zaawansowana Google: podejrzane pliki można teraz skanować bezpośrednio w Chrome 17 wrz 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo 4
Udostępnij: O autorze Anna Rymsza @Xyrcon Wśród nas nie brak osób tęskniących za czasami świetności muzyki elektronicznej i efektów specjalnych, które powstawały na bardzo popularnych maszynach Commodore 64. Dzięki osławionemu układowi SID, złożonemu z trzech oscylatorów, podłączonych do jednego, programowalnego filtra, powstawały dźwięki charakterystyczne, przez niektórych rozpoznawane po dziś dzień po pierwszej nucie. To między innymi dzięki temu układowi C64 był najlepiej sprzedającym się komputerem w historii, a oprawa dźwiękowa gier była tak rewolucyjna. SID doczekał się wielu odtworzeń, tak programowych, jak i sprzętowych. W lutym programista specjalizujący się w wydawaniu dźwięków, Igor Zinken, udostępnił kolejny ze swoich przeglądarkowych eksperymentów — WebSID — który, jak na nasze uszy, dość wiernie odtwarza możliwości układu, znanego z komputerów Commodore. Projekt nie używa ani jednego bitu sampli — wszystkie dźwięki generowane są przez program, z zachowaniem technik używanych przez SID. Użytkownik może skonfigurować filtr oraz dobrać dla obwiedni syntezowanych dźwięków odpowiednie narastanie oraz wybrzmienie, a także pobawić się echem. Dźwięk dociera do nas dzięki zastosowaniu API WebAudio. W czasach, kiedy C64 można było znaleźć w wielu domach, do gry wykorzystywana była zazwyczaj klawiatura komputera. Niektórzy mieli możliwość nałożenia na nią nakładki, udającej instrument klawiszowy, jak widoczna po lewej Music Maker, a nieliczni szczęśliwcy, raczej mieszkający na zachodzie mieli do dyspozycji widoczny po prawej WersiBoard. nightfallcrew.comrichardlagendijk.nl Projekt Igora wykorzystuje dwie 2-oktawowe klawiatury, na których można grać jednocześnie. Wbrew pozorom, nie są one polifoniczne, co słychać, jeśli naciśniemy 3 klawisze. Na wirtualnym instrumencie najlepiej zagrać w przeglądarce Chrome lub Safari, w innych zadziała, ale można spodziewać się problemów. Na urządzeniach z klawiaturą można zagrać naciskając klawisze zaznaczone na ekranie, ale jeśli ktoś ma pod ręką tablet, nic nie stoi na przeszkodzie aby wykorzystał możliwości ekranu dotykowego. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji