Sprytny Feebs Strona główna Aktualności20.01.2006 12:55 Udostępnij: O autorze Kamil Cybulski Pracownicy laboratorium F-Secure wykryli w wirusie Feebs niecodzienną cechę. Oprócz rozsyłania swoich kopii za pomocą własnego silnika SMTP, dokleja się on także do zwykłej korespondencji użytkownika. Feebs jest mało rozpowszechnionym wirusem, wykrytym pod koniec grudnia ub. r. Jego kod zaszyty jest w załączniku HTA (HTML Application) i umożliwia m.in. zdalną aktualizację. Tak jak większość wirusów, także Feebs rozsyła swoje kopie jako listy elektroniczne o z grubsza ustalonej postaci. Okazuje się jednak, że potrafi on także wykrywać fakt wysyłania zwykłego listu przez użytkownika komputera i dokleić się jako dodatkowy załącznik. W ten sposób stwarza sobie bardzo wiarygodne alibi. Choć sama technika nie jest nowa, nie jest też często spotykana. Warto więc wyczulić się nie tylko na niespodziewane listy, ale także dziwne załączniki w zupełnie zwyczajnej korespondencji. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Operatorzy komórkowi na całym świecie kreatywnie zachęcają do zostania w domu 25 mar 2020 Jakub Krawczyński Internet Koronawirus 12 Oto, jak można w sprytny sposób odczytać rozpikselowany tekst 8 gru 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Bezpieczeństwo 7 Uważaj na e-maile od Allegro. CERT Polska ostrzega przed nowym oszustwem 30 wrz 2020 Arkadiusz Stando Internet Biznes Bezpieczeństwo 36 Podwójnie zaszyty kod. Kradnie dane kart, jest trudny do wykrycia 6 gru 2020 Jakub Krawczyński Bezpieczeństwo 50
Udostępnij: O autorze Kamil Cybulski Pracownicy laboratorium F-Secure wykryli w wirusie Feebs niecodzienną cechę. Oprócz rozsyłania swoich kopii za pomocą własnego silnika SMTP, dokleja się on także do zwykłej korespondencji użytkownika. Feebs jest mało rozpowszechnionym wirusem, wykrytym pod koniec grudnia ub. r. Jego kod zaszyty jest w załączniku HTA (HTML Application) i umożliwia m.in. zdalną aktualizację. Tak jak większość wirusów, także Feebs rozsyła swoje kopie jako listy elektroniczne o z grubsza ustalonej postaci. Okazuje się jednak, że potrafi on także wykrywać fakt wysyłania zwykłego listu przez użytkownika komputera i dokleić się jako dodatkowy załącznik. W ten sposób stwarza sobie bardzo wiarygodne alibi. Choć sama technika nie jest nowa, nie jest też często spotykana. Warto więc wyczulić się nie tylko na niespodziewane listy, ale także dziwne załączniki w zupełnie zwyczajnej korespondencji. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji