Zautomatyzowane uliczne piractwo bez płyt: w Afryce wystarczy pendrive

Zautomatyzowane uliczne piractwo bez płyt: w Afryce wystarczy pendrive

Zautomatyzowane uliczne piractwo bez płyt: w Afryce wystarczy pendrive
02.05.2017 12:01

Era bazarowych straganów ze spiraconymi płytami CD i DVD zfilmami, muzyką i oprogramowaniem dawno już minęła, od latnaturalnym środowiskiem piractwa jest sieć. A co, jeśli (szybkiej)sieci nie ma? Wbrew pozorom wcale nie musi oznaczać to powrotu dohandlu nośnikami optycznych. W Afryce uznanie zdobywa systemSwiftMedia, rozwijany przez etiopską firmę EscapeComputing – system, który przedstawicieli organizacjiantypirackich przyprawiłby o zawał.

Zaczęło się od stolicy kraju, Addis Abeby. W galeriachhandlowych i na dworcach wystawiono żółto-szare terminale zdotykowymi wyświetlaczami i gniazdami USB oraz SD/microSD na panelu.Taki terminal wyświetla listę dostępnych na urządzeniu filmów,seriali i utworów muzycznych, pozwala zobaczyć (czy odsłuchać)ich zajawki, a następnie za drobną opłatą skopiować wybranąpozycję na własnego pendrive’a czy kartę SD. Sądząc powyglądzie terminala, działa on prawdopodobnie na niecozmodyfikowanym linuksowym systemie PorteusKiosk.

Kiosk SwiftMedia (źródło: torrentfreak.com)
Kiosk SwiftMedia (źródło: torrentfreak.com)

Pliki przegrywane są w normalnych formatach wideo, najczęściejMP4, tak by łatwo je było odtworzyć na smartfonie. Oczywiście niema mowy o żadnym DRM – to po prostu scenowe ripy z BitTorrenta.Ceny są dostosowane do możliwości lokalnych nabywców, zaprzegranie najnowszych hitów kinowych płaci się 5 birrów, tj.równowartość 85 groszy. Kupujący w pakietach płacą taniej.

Interfejs SwiftMedia (źródło: torrentfreak.com)
Interfejs SwiftMedia (źródło: torrentfreak.com)

Jak to wygląda od strony prawnej? Najprawdopodobniej w ogóle niewygląda. Escape Computing jest poważną etiopską firmą,dostarczającą głównie rozwiązania IT dla instytucjiedukacyjnych. Zmagający się z kryzysem gospodarczym i krwawotłumionymi zamieszkami kraj ma najwyraźniej poważniejsze problemy,niż uniemożliwianie swoim mieszkańcom pozyskania filmu zarównowartość 85 groszy.

Takie rozwiązanie jak SwiftMedia oczywiście raczej nigdy pozaTrzecim Światem się nie pojawi, ale można tu postawić pytanie –czy dostawcy legalnie licencjonowanych treści nie mogliby pomyślećo wykorzystaniu takich terminali do legalnego wypożyczania treści,szczególnie na prowincji? W wielu miejscach Stanów Zjednoczonych iEuropy za szerokopasmowe wciąż uważa się łącze o przepływności2 Mb/s. Możliwość pobrania zabezpieczonych DRM treści wideo 4K nawłasny nośnik, podczas np. zakupów w centrum handlowym, mogłabybyć atrakcyjna dla wielu klientów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (43)