Komputery wkraczają w coraz więcej dziedzin naszego życia, spotkać je można często także w zastosowaniach medycznych. Dotyczy to nie tylko komputerów stacjonarnych sterujących aparaturą medyczną ale też małych systemów wbudowanych, będących częścią implantów. Urządzenia wszczepiane w ciało człowieka wyposażone są w odpowiednie oprogramowanie kontrolujące ich pracę.
Jak wiadomo, w programach komputerowych dosyć często znajdowane są różne błędy, od nieprawidłowego działania po dziury w bezpieczeństwie. Jednak podczas gdy np. BSOD czy włamanie na serwer wiążą się zwykle z nerwami lub stratą finansową, wadliwe działanie oprogramowania implantu może spowodować zagrożenie życia człowieka. Możliwość włamania dotyczy także wszczepianych urządzeń mikroprocesorowych gdyż wiele z nich posiada możliwość komunikacji bezprzewodowej. Problem ten został kilka dni temu poruszony przez Software Freedom Law Center w raporcie o sugestywnym tytule Killed by Code: Software Transparency in Implantable Medical Devices. Organizacja wskazuje w nim na potrzebę dokładnego kontrolowania oprogramowania implantów. Według niej taką kontrolę może zapewnić wolne oprogramowanie, z kodem źródłowym do publicznego wglądu przez obywateli oraz rządowe organy regulacyjne.
Otwarcie kodu z pewnością pomoże wykryć pewne błędy. Czy jednak okaże się skutecznym sposobem na poprawę niezawodności urządzeń medycznych? Czy znajdzie się odpowiednia ilość osób umiejąca przeanalizować ich działanie?