Wezmą na ciebie kredyt. Nie musisz im nawet podawać danych

Wezmą na ciebie kredyt. Nie musisz im nawet podawać danych02.09.2023 17:35
dowód osobisty
Źródło zdjęć: © WP

SIM Swapping jest oszustem, które polega na nieautoryzowanym tworzeniu duplikatu karty SIM. Jest to praktyka, która polega na wykorzystaniu karty ofiary w celu ominięcia zabezpieczeń dwuetapowej weryfikacji.To pierwszy krok, który przestępcy podejmują w celu kradzieży danych osobowych ofiary. W skrajnych przypadkach takie działania mogą prowadzić do utraty pieniędzy z konta bankowego ofiary.

Alarmujące są statystyki dotyczące tego rodzaju oszustw. Dość wspomnieć, że kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych aresztowano grupę przestępców, którzy dzięki SIM Swapping ukradli łącznie 100 milionów dolarów.

Polska również nie jest wolna od tego rodzaju przestępstw. Przykładem może być historia rolnika ze Świebodzina, któremu skradziono z konta niemal 400 tys. złotych w wyniku takiego oszustwa. Jak relacjonował poszkodowany, w pewnym momencie jego rozmowa telefoniczna została przerwana (jego karta SIM przestała działać). Potem miały miejsce szybko następujące po sobie działania oszustów.

Jak działają oszuści stosujący SIM Swapping?

SIM Swapping, potocznie nazywane "podmianą karty SIM", polega na wyrobieniu duplikatu karty SIM bez wiedzy jej prawdziwego właściciela. Scenariusz jest za każdym razem podobny i ofiara zazwyczaj nie jest niczemu bezpośrednio winna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić statyw Ulanzi Fotopro F38 Quick Relase Video Travel Tripod 3318?

Przestępcy wykorzystują dane, które wyciekły do sieci w wyniku ataków hakerskich. Następnie kontaktują się z operatorem telekomunikacyjnym, by zablokować obecną kartę SIM i wyrobić jej duplikat. Jeśli atakującemu uda się skutecznie podszyć pod ofiarę, nowa karta SIM zostanie wyrobiona. W praktyce więc numer telefonu ofiary zacznie działać w smartfonie oszusta.

Jeśli ofiara nie zauważy, że karta w jej telefonie przestała działać, może mieć spory problem. Od tego momentu wszystkie połączenia i SMS-y przychodzą bowiem fizycznie do telefonu oszusta. Oznacza to łatwość przejęcia kodów uwierzytelniania dwuetapowego, prywatnej korespondencji czy kodów jednorazowych z bankowości internetowej. W połączeniu z innymi atakami, SIM Swapping prowadzi więc między innymi do utraty pieniędzy. W dalszej perspektywie otwiera też oszustowi możliwość zaciągania pożyczek na nasz koszt.

Oszustwo, które trudno wykryć

Zauważenie, że padło się ofiarą SIM Swapping, jest możliwe, lecz trudne. Jeśli dana osoba padnie ofiarą takiego oszustwa, w jej telefonie z kartą SIM zabraknie zasięgu. Równocześnie oszust będzie się starał jak najszybciej zrobić pożytek z dostępu do numeru telefonu ofiary.

W takiej sytuacji warto bezzwłocznie skontaktować się zarówno z bankiem oraz operatorem komórkowym w celu zablokowania dostępu do konta. Następnie zalecamy sprawdzić historię e-maili oraz zalogować się do swoich usług i komunikatorów, aby zweryfikować próby logowania z nieznanych urządzeń.

Fałszywe dowody osobiste

Inne groźne oszustwo, które może prowadzić do podobnych problemów, polega na posługiwaniu się przez oszustów fałszywymi dowodami osobistymi. Przykładem, który dobrze ilustruje tę sytuację, jest zdarzenie, które miało miejsce pewnego dnia, kiedy to jeden mężczyzna postanowił nabyć nieruchomość od pewnej spółki. W biurze notarialnym, jako sprzedający, pojawiła się osoba, która twierdziła, że jest prezesem tej firmy.

Mężczyzna używał dowodu tożsamości, który notariusz, po dokładnym sprawdzeniu, uznał za autentyczny. Po otrzymaniu od kupującego kwoty 150 tys. zł, w tym 20 tys. zł jako zaliczki, transakcja została sfinalizowana. Warto podkreślić, że podpis na dokumencie był nieczytelny, ale zgodny z tym, który widniał na dowodzie.

Oszustwo zostało wykryte, a prawdziwy prezes firmy, przeglądając księgi wieczyste, zauważył, że nieruchomość została sprzedana bez jego wiedzy i zgody. W wyniku procesu sądowego, który firma wytoczyła, wpis został usunięty, a notariusz złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Mimo to, główny poszkodowany postanowił pociągnąć do odpowiedzialności notariusza. Żądał on odszkodowania w wysokości 150 tys. zł, ale zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji odrzucił te roszczenia. W postępowaniu uznano, że notariusz, sprawdzając dowód, wykonał swoje obowiązki z należytą starannością i nie można wymagać od niego specjalistycznej wiedzy w zakresie fałszerstw dokumentów i podpisów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.