Wyklęty w USA antywirus Kaspersky Lab okazał się najlepszy w niezależnych testach

Wyklęty w USA antywirus Kaspersky Lab okazał się najlepszy w niezależnych testach22.08.2017 12:07

Niezależne laboratorium AV-TEST przedstawiło wyniki ostatniejrundy długoterminowych testów oprogramowania antywirusowego dlasystemów Windows, prowadzonych między styczniem a czerwcem tegoroku. Brano pod uwagę nie tylko skuteczność ochrony, ale teżwydajność i niezawodność. Wyniki są dość znamienne –najlepszym antywirusem okazał się pakiet Internet Security firmyKaspersky Lab, ten sam, który jest aktywnie zwalczany w StanachZjednoczonych przez FBI.

Test 18 pakietów antywirusowych po raz kolejny pokazał, że samoposiadanie antywirusa nie oznacza gwarancji bezpieczeństwa. Jedyniesześć pakietów zapewniło całkowitą ochronę, zarówno przedznanymi już szkodnikami jak i zupełnie nowymi próbkami malware.Oprócz Kaspersky Lab Internet Security, do grona tych najlepszychdostały się Symantec Norton Security, Trend Micro InternetSecurity, Bitdefender Internet Security, F-Secure Safe oraz AvastFree Antivirus.

Testy ochrony obejmowały wykrycie i zneutralizowanie niemal 34tysięcy znanych szkodników w sześciu comiesięcznychreferencyjnych testach, oraz 570 nieznanych dotąd próbek malware, wsześciu testach w realnych warunkach użytkowania.

Pierwsze miejskie pakietu Kaspersky Lab – zdobycie kompletu 18punktów – wynika z jego najwyższej wydajności i najmniejszegoobciążenia systemu operacyjnego w trakcie pracy, oraz ergonomiiinterfejsu użytkownika. Próg 17 punktów zdołały przekroczyćjeszcze tylko produkty Symanteca, Trend Micro, Bitdefendera i Aviry.

Kategoria usability – użyteczności czy też ergonomii –wydaje się najbardziej arbitralną, warto więc wyjaśnić, jak tooceniano. Chodzi o liczbę fałszywych alarmów i wygodę korzystaniaz Internetu. Jeśli bowiem program antywirusowy zbyt często blokujedostęp do stron czy alarmuje przy instalowaniu niewinnych programów,użytkownicy szybko stracą do niego zaufanie. Test usabilityobejmował więc odwiedzenie 1500 niezłośliwych stron izainstalowanie setek aplikacji, co wiązało się łącznie zprzeskanowaniem niemal 4 mln plików.

Najlepszym darmowym antywirusem okazał się Avast, z wynikiem16,5 pkt: 6 za ochronę, 4,7 za wydajność i 5,7 za usability.Najgorzej wypadł antwirus Comodo, z wynikiem ledwie 13,6 pkt, którykompletnie poległ pod względem wydajności (ledwie 3,2 pkt).Niewiele lepszy od niego okazał się Windows Defender – wbudowanyw Windows 10 produkt Microsoftu wciąż jest daleko w tyle nawet zadarmową konkurencją, nie mówiąc już o komercyjnych liderach.

Dlatego eksperci AV-TEST nieco złośliwie stwierdzają, żejedynym powodem do dumy Windows Defendera może być to, że jestlepszy od produktu Comodo… i to jedynie pod względem ergonomii iwydajności. Z wynikiem 98,7% skutecznej detekcji w realnychwarunkach użytkowania (co przekłada się na przepuszczenie 7 próbeknowego złośliwego oprogramowania z testowanego zbioru), WindowsDefender przegrywa ze wspomnianym Comodo – ten bowiem osiągnąłpod względem skuteczności okrągłe 100%, blokując (ślamazarnie)wszystkie szkodniki.

Sukces antywirusa Kaspersky Lab przychodzi w trudnej dlarosyjskiej firmy chwili. Amerykańska administracja federalnazakazałanabywania oprogramowania tej firmy swoim organom, a teraz FBI zaczęłowywierać presję na sektor prywatny, by zmusić amerykańskie firmydo odinstalowania świetnego rosyjskiego antywirusa. Z raportuprzedstawionego przez Cyberscoop wynika, że szczególnie dotyczy tofirm produkcyjnych i energetycznych, korzystających z systemówkontroli przemysłowej. Najprawdopodobniej więc nie chodzi tylko opakiet antywirusowy, ale też o bezpieczny system operacyjnyKaspersky OS, oferowany właśnie na potrzeby tego typu zastosowańprzez rosyjską firmę.

Wszelkie próby koncyliacji, z jakimi Kaspersky Lab wyszło doamerykańskich władz, zostały odrzucone – mimo że JewgienijKasperski był gotów zeznawać przed Kongresem, a nawet zaoferowałudostępnienie kodu źródłowego swoich produktów amerykańskimaudytorom. Można więc założyć, że wskutek tej politycznejrozgrywki, Rosjanie całkowicie utracą lukratywny rynek USA, bezwzględu na to, jak dobre by ich produkty były.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.