Oszuści stale próbują wyłudzać dane do bankowości internetowej użytkowników popularnych platform sprzedażowych – ostrzega CSIRT. Kampania nadal trwa, a eksperci zauważają, że najbardziej narażeni na ataki są użytkownicy korzystający m.in. z Allegro, OLX, Vinted.
Zespół CSIRT (Computer Security Incident Response Team) Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej poinformował we wtorek, że nadal obserwuje kampanię, w której oszuści podszywają się pod popularne platformy sprzedażowe takie jak OLX, Allegro i Vinted.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Się klika #7
Oszuści próbują wyłudzić od sprzedającego dane do serwisu bankowego
NASK podała, że atakujący odnajdują ogłoszenie na platformach handlowych, a następnie kontaktują się ze sprzedającym za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. "Pod pretekstem przesłania pieniędzy wysyłają sprzedającemu link do strony phishingowej, która rzekomo wymaga od niego zalogowania się do serwisu bankowego lub podania informacji dotyczących karty kredytowej" - poinformowała NASK.
Dodała, że w rzeczywistości za pośrednictwem fałszywej strony oszuści wyłudzają dane logowania do bankowości internetowej lub dane karty kredytowej, a w konsekwencji kradną pieniądze ofiary
Jak można się bronić przed próbami oszustwa?
Najważniejsze to zachowanie spokoju podczas sprzedaży czegokolwiek w sieci. Oszuści, którzy podszywają się pod popularne platformy sprzedażowe próbują manipulować sprzedającym używając do tego presji czasu. Należy pamiętać, że obsługa popularnych platform nie komunikuje się z użytkownikami za pośrednictwem komunikatorów internetowych.
Pod żadnym pozorem nie klikaj w linki, które otrzymujesz od nieznanego ci kontaktu. Jeśli już to zrobisz, pamiętaj o tym, aby nie wpisywać swoich poufnych danych. Tylko oszuści mogą oczekiwać od ciebie przekazania wrażliwych danych (numery karty płatniczej lub danych do logowania w serwisie bankowym). Każdorazową próbę oszustwa warto zgłosić policji.
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że cyberprzestępcy stale ulepszają swoje metody działania. Oznacza to, że często trudno rozpoznać, kiedy podejrzana wiadomość pochodzi od bezpiecznego nadawcy, a kiedy jest ona dokładnie przygotowaną "przynętą". W każdym przypadku najważniejsze jednak jest zachowanie zdrowego rozsądku podczas jakiejkolwiek komunikacji, której źródłem jest oferta sprzedaży na popularnych platformach sprzedażowych.