Czekasz na Battlefield 6? Uważaj na fałszywe zaproszenia do testów
Wielkimi krokami zbliża się premiera długo oczekiwanej strzelanki - Battlefield 6. Okazuje się, że oszuści i tym razem nie próżnują. Należy uważać na fałszywe zaproszenia do testów gry.
Fani Battlefield 6 powinni zachować ostrożność, gdyż oszuści rozsyłają fałszywe zaproszenia na testy gry. Celem tych działań jest kradzież danych użytkowników Steam. Po premierze zwiastuna gry 24 lipca, zainteresowanie tytułem wyraźnie wzrosło, co wykorzystują cyberprzestępcy.
Jak rozpoznać fałszywe zaproszenia?
EA prowadzi oficjalne testy za pośrednictwem Battlefield Labs, wysyłając zaproszenia do tysięcy graczy. Skala testów jest ogromna, co wykorzystują oszuści. Konto Battlefield Bulletin na Twitterze ostrzega przed nimi - rozsyłają fałszywe linki na Instagramie. Kliknięcie w nie może skutkować utratą danych.
Widzimy grafikę, która wyraźnie wpisuje się w ogólny klimat gry. "Celem testów jest ocena ograniczonego zestawu funkcji Battlefield 6 na wielu różnych konfiguracjach użytkowników, przeprowadzenie testów obciążeniowych infrastruktury serwerowej oraz zebranie opinii" - czytamy w fałszywym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce
Bezpieczne uczestnictwo w testach
Aby uniknąć oszustw, gracze powinni korzystać wyłącznie z oficjalnych stron Battlefield oraz EA. Zaproszenia do testów nie są wysyłane przez media społecznościowe. Warto również poczekać na otwartą betę Battlefield 6, która ma się rozpocząć w najbliższym czasie.
Wykorzystywanie wizerunku popularnej marki nie jest czymś nowym. Cyberprzestępcy chcą osiągnąć swoje korzyści wysyłając zaproszenia do testów GTA 6 czy Wiedźmina 4.
Sebastian Barysz, dziennikarz dobreprogramy.pl