Deepfake to jedno z największych cyfrowych zagrożeń roku 2021 – twierdzi ekspert
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Deepfake jest stosunkowo nowym wynalazkiem. Wsparte sztuczną inteligencją narzędzia, pozwalające na dowolną manipulację dźwiękiem i obrazem stały się jednak na tyle powszechne i przystępne, że są poważnym zagrożeniem. Dotyczy ono nie tylko celebrytów czy polityków, ale każdego z nas.
– Deepfake jako technologia to moc demiurga, pewnie też szansa zarabiania. Niebezpieczeństwo to nie technologia, lecz jej wykorzystanie – tłumaczy prof. Jacek Dąbała w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.
Naukowiec komentuje w ten sposób niedawny pokaz możliwości tej technologii, którą cały świat mógł zobaczyć w pamiętnym przemówieniu Elżbiety II, wyemitowanym przez brytyjski Channel 4.
Monarchini "złożyła" wówczas poddanym całkowicie fikcyjne życzenia, będące w praktyce pokazem możliwości technologii, a zdaniem pomysłodawców całej akcji – ostrzeżeniem przed zagrożeniami, związanymi z deepfake. Polski profesor wskazuje, jak możemy się przed nimi bronić.
Jak zauważa prof. Dąbała, kluczowa jest edukacja i ciągłe wyjaśnianie, jak działa i czym jest "czarna propaganda", zwłaszcza, że potencjalnym celem, zagrożonym deepfake'em, może okazać się każdy z nas. Naukowiec zwraca także uwagę na rolę prawodawców, którzy powinni stworzyć umocowane prawnie narzędzia obrony przed nadużywaniem deepfake.
Zdaniem badacza, szczególnie doniosła rola spoczywa w tym przypadku na technologicznych gigantach, którzy – dobrze rozumiejąc zagrożenia – powinni dysponować narzędziami do kontroli przekazu. Choć brzmi to jak pochwała cenzury, prof. Dąbała precyzuje:
[quote]Zły deepfake żywi się nienawiścią i strachem. Można byłoby to prawnie ująć tak, aby ingerencja odbywała się wyłącznie w bardzo uzasadnionych przypadkach. Mówię to jako obrońca wolności na wszelkich możliwych poziomach życia osobistego, społecznego i politycznego. Inaczej dojdzie do katastrofy (…).[/quote]
Poza profesjonalistami, którzy uczynili z tego źródło zarobku, materiały deepfake tworzą także amatorzy. W jakim celu? Ekspert ma wyjaśnienie również i tego zjawiska:
[quote]Przede wszystkim chodzi tu o sprawcze poczucie władzy, ale też częściowo o leczenie własnych kompleksów. Mało znaczymy, ale czujemy silne emocje, a chcemy być podziwiani. Reagujemy frustracją na przekazy medialne, gdy widzimy sławnych polityków, gwiazdy mediów czy sportu. Możemy więc z nich zadrwić (…).[/quote]