Elon Musk wynalazł przystanek autobusowy. Zamiast zachwytu był śmiech

Zwykle zbiorowa świadomość Internetu pieje z zachwytu, gdytylko Elon Musk, najgłośniejszy przedsiębiorca naszych czasów,powie coś o swoich inicjatywach motoryzacyjnych, kosmicznych,bionicznych czy urbanistycznych. I czasem jest to uzasadnione, takienp. rakiety Falcon 9 to naprawdę udana konstrukcja, nowa jakość wdziedzinie wynoszenia ładunków na niskie orbity. Niekiedy Elon Muskwymyśli jednak coś kompletnie bzdurnego, a Internet i tak sięzachwyca – jak to było w wypadku lampy lutowniczej, sprzedawanejjako „miotacz ognia”. Tym razem jednak w rzucie kostkami nacharyzmę (gracze RPG wiedzą o co chodzi) panu Muskowi zupełnie sięnie powiodło. Internet go wyśmiał.

Elon Musk wynalazł przystanek autobusowy. Zamiast zachwytu był śmiech

12.03.2018 | aktual.: 28.06.2018 13:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wielu naszych Czytelników zapewne słyszało już wcześniej oThe Boring Company, niewątpliwie najmniej widocznym projekcie Muska,bo projekcie dosłownie podziemnym. Ta firma miała zrewolucjonizowaćżycie w miastach za sprawą zbudowania pod nimi sieci transportowychtuneli, po których mknęłyby elektryczne Tesle najzamożniejszychmieszkańców.

Z najzamożniejszymi nieco przesadziliśmy, ale tak to odebrałymedia, przypominając Muskowi, że przeciętnego Amerykanina (niemówiąc już o przeciętnym mieszkańcu naszej planety) po prostunie stać na jego auta. The Boring Company wymyśliło wówczas wizjęBoring Busa, elektrycznego autobusu, który w tych podziemnychtunelach miałby mieć pierwszeństwo przed prywatnymi pojazdami.

Autobusy mają jednak pewien drobny feler. Nie do końca są w stanie dowieźć tego konkretnego pasażera w ściśle określone przez niego miejsce. Muskprzedstawiłwięc swój kolejny przełomowy wynalazek - Miejski systemtransportowy Boring Co zamiast kilku dużych stacji jak w wypadkumetra będzie zawierał tysiące niewielkich stacji rozmiarówniewielkiego parkingu, które pozwolą ci dotrzeć bardzo bliskotwojego celu i wtopią się niezauważenie w strukturę miasta.

Better video coming soon, but it would look a bit like this: pic.twitter.com/C0iJPi8b4U

— Elon Musk (@elonmusk) March 9, 2018Chwilę później Muskopublikował filmik, pokazujący o co mniej więcej chodzi. Internetzareagował śmiechem słyszalnym nawet na subredditach czczącychkalifornijskiego przedsiębiorcę niczym Mesjasza. Moment popublikacji na Twitterze pojawiły się pierwsze komentarze sugerujące, że Elon Musk wynajduje na nowoprzystanki autobusowe, a zarazem wmawia, że miasta powinnyzainwestować miliardowe kwoty w budowę sieci podziemnych tuneli,zamiast inwestować relatywnie niewielkie kwoty w wydzielone naziemnepasy dla autobusów.

Sam filmik też dał do myślenia.Widzimy, że te autobusy nieustannie miałyby między tymi tysiącamiprzystanków ślamazarnie przemieszczać się między powierzchnią apodziemnymi korytarzami ruchu. Co tu może pójść nie tak? Wybitnyprzedsiębiorca zachował się tak, jakby nigdy nie słyszał oprostych schodach czy windach, za pomocą których zainteresowanipasażerowie mogliby dostać się do podziemnego pojazdu… np.wagoniku metra.

Elon Musk twierdzi, że rozmyślanad miejskim transportem od ponad dwudziestu lat. Patrząc po tym, coprezentuje w tej dziedzinie, wydaje się, że rozmyślał przedewszystkim podczas grania w Sim City czy Railroad Tycoon.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (61)