Google rozpoczął prace nad naprawą pewnego błędu w Chrome. Jest to o tyle ciekawe, że wadę tę raportowano już 6 lat temu, ale wtedy firma wolała mówić o specyfice, nie problemie.
Przeglądarka Chrome dla Windowsa 10, mimo że 64-bitowa, część plików przechowuje w folderze C:\Program Files (x86). Umieszcza je tam automatycznie podczas instalacji i nie ma żadnej możliwości, aby ręcznie przestawić ścieżkę.
Użytkownicy raportowali rzeczony błąd w Chromium Bug trackerze już w 2014 roku. Ale wtedy jeden z inżynierów odpisał z przekonaniem, że to intencjonalne.
Teraz, jak donosi serwis TechDows, sprawa bałaganu w ścieżkach instalacji w końcu trafiła na tapet. Możemy więc oczekiwać stosownej aktualizacji, która wyeliminuje problem. Źródło zaznacza jednakowoż, że nie wie, kiedy dokładnie to nastąpi.
Ujawnia za to inny ciekawy szczegół: aby łatka zadziałała, trzeba będzie ponoć przeinstalować całą przeglądarkę. Sam update przez menedżera ma nie wystarczyć.
Przeglądarkę Google Chrome na Windowsa, macOS-a, Androida oraz iOS-a można znaleźć w naszym katalogu oprogramowania.
