Kupowanie flagowca dziś nie ma sensu, lepiej poczekać na Snapdragona 820

Kupowanie flagowca dziś nie ma sensu, lepiej poczekać na Snapdragona 820

Kupowanie flagowca dziś nie ma sensu, lepiej poczekać na Snapdragona 820
14.11.2015 20:18, aktualizacja: 15.11.2015 08:39

Niespodziewana premiera Exynosa 8 Samsunga nie jest takaniespodziewana, gdy uświadomimy sobie, że lada moment Qualcommwprowadzi na rynek najnowszego Snapdragona – model 820. To właśniew tym tygodniu podczas imprezy w Nowym Jorku amerykańska firmazaprezentowała sporo nowych informacji o tym interesującym czipie,przedstawiając też specjalne dla niego oprogramowanie. Co prawdawolelibyśmy konkretną premierę, a nie takie dawkowanie informacji(pierwsze przecieki na ten temat pojawiłysię już w styczniu tego roku, a oficjalne informacje o GPU tegoczipu podanow sierpniu), ale co robić, najwyraźniej takie są prawa rynku,ekscytację dawkować należy porcjami.

Kryo wciąż tajemnicą

Wiadomo już, że Snapdragon 820, obwieszczany jakonajpotężniejszy mobilny procesor, będzie korzystał nie z rdzeniCortex-A57 (jak Snapdragon 810), ale wykorzysta cztery autorskierdzenie Kryo, zgodne z listą rozkazów ARMv8-A. ProjektanciQualcommu nie bardzo bowiem wierzą w takie konstrukcje jakbig.LITTLE, w których wykorzystuje się najczęściej układyczterech szybkich i czterech wolniejszych rdzeni. Firma podkreśla,że praktycznie nie ma obciążeń roboczych, które wykorzystywałybywięcej niż cztery rdzenie, więc ich umieszczanie w mobilnym czipiepo prostu nie ma sensu. Powiedziano też, że wykonany w litografii14 nm układ z czterema rdzeniami CPU ma więc przynieść nawetdwukrotnie wyższą wydajność i dwukrotnie niższe zużycieenergii, niż Snapdragon 810. Jak to zrobi? Tego wciąż Qualcomm nieujawnia, Kryo to dla nas wciąż czarne skrzynki.

Niczego też nowego nie powiedziano o układzie graficznym Adreno530, zaprezentowanym już przecież w sierpniu. Przypomnijmytylko, że obiecywana jest o 40% większa wydajność od Adreno 430 io 40% niższe zużycie energii, obsługa nowych interfejsówprogramowania grafiki (w tym OpenGL ES 3.1 z rozszerzeniami Androida,Vulkan i DirectX 11.2 – ale co ciekawe, bez DirectX 12). Qualcommulepszył też dekodery wideo, możemy spodziewać sięrozdzielczości 4K z 10 bitami na kanał koloru z 60 FPS przez HDMI2.0 lub bezprzewodowo, po Miracast 2.0. Z kolei wideo 1080p może byćdekodowane do 240 FPS. To wszystko ma pomóc w wykorzystaniuwirtualnej i wspomaganej rzeczywistości. Nie jest zaskoczeniem teżjuż procesor sygnałowy Spectra do przetwarzania obrazu, radzącysobie z obrazem z trzech kamer jednocześnie (w tym dwóch tylnych,wykorzystywanych do symulowania optycznego zoomu i głębi ostrości.W nowym Snapdragonie będą dwie takie Spectry, każda z nich zdolnado przetwarzania obrazu maksymalnie 28 Mpix na 30 FPS, zprzepustowością 1,2 Gpix/s.

Qualcomm Snapdragon 820 Low Light Video Enhancement

Qualcomm zdecydował się za to na ujawnienie informacji o swoimmodemie X12 LTE. Najważniejsze jest wsparcie dla Wi-Fi 802.11ad(będzie to pierwszy układ radiowy obsługujący ten standard),który w paśmie 60 GHz pozwoli na osiągnięcie szybkości 4,6 Gb/s.Jeśli chodzi o łączność komórkową, to w LTE spodziewajmy siępobierania nawet 600 Mb/s (CAT 13) i wgrywania 150 Mb/s (CAT12). Mimotak dużego wzrostu szybkości, zużycie energii ma być nawet o 45%mniejsze niż w poprzednich czipach. Towarzyszy temu wszystkiemuoprogramowanie zarządzania anteną, które pozwolić ma na podbiciesiły sygnału radiowego i zapewnienie lepszej jakości połączeń wterenach pozamiejskich. Pozwoli ono też na zmniejszenie zużyciaenergii o 20%, gdyż utrzymanie połączenia nie będzie takenergochłonne.

Snapdragon 820 with X12 LTE demo: exhilarating LTE speeds

Pochwalono się też wreszcie nowym mechanizmem szybkiegoładowania Quick Charge 3.0, dzięki któremu naładujemy smartfon odzera do pełni w niecałe 35 minut.

Wirtualna rzeczywistość napędzana smartfonem

Jak wspomnieliśmy, Snapdragon 820 ma przynieść wirtualnąrzeczywistość do smartfonów. Podpięcie gogli VR do kieszonkowegourządzenia ma przenieść użytkownika w świat perfekcyjnej wizji –i dźwięku, o którym nie zapomniano. Nowe kodeki audio zoprogramowaniem Qualcomm Immersive mają pozwolić na tworzenieiluzji przestrzennego dźwięku na zwykłych dwugłośnikowychsłuchawkach, ochronią też przed przesterowaniem i uszkodzeniamigłośników wywołanymi nadmiernym natężeniem dźwięku.

Oczy zauroczyć mają zaś technologie TruPalette, EcoPix orazLLV. Pierwsza z nich zarządza krzywymi kolorów i widocznościąszczegółów, pozwolić ma też na bardziej realistyczne odbicia.Druga wykorzystuje sensor oświetlenia by dostosować barwy i jasnośćobrazu do otoczenia, tak by sprawić wrażenie, że to co się dziejena ekranie, dzieje się w tej samej porze dnia, w której obrazoglądamy. Wreszcie LLV pomaga w przetwarzaniu wideo nagrywanego wciemności. Pochwalono się wreszcie mechanizmem maszynowego uczeniasię, dzięki któremu Snapdragon 820 będzie sam identyfikowałobiekty na zdjęciach i filmach. Przygotowane przez firmęoprogramowanie pozwoli na kategoryzację zdjęć według zawartościi wyszukiwanie obrazami.

Bezpieczeństwa nigdy za wiele

Warto jeszcze przedstawić nowe mechanizmy bezpieczeństwa, jakiepojawią się we flagowych androidowych smartfonach ze Snapdragonem wprzyszłym roku. SafeSwitch pozwolić ma na zdalne blokowaniezgubionego lub skradzionego telefonu, bez względu na manipulacjeprzy firmware. SmartProtect jest zaś działającym poniżej warstwysystemowej oprogramowania antywirusem, który w czasie rzeczywistymblokować ma działanie złośliwego oprogramowania. Qualcommopracował też własny moduł biometrii – Sense ID. Niby nicnowego, ot czytnik linii papilarnych, ale producent zapewnia, żebędzie działał nawet jeśli mamy brudne palce, przeniknie szkło,plastik i metal, rozpoznając pojedyncze pory w skórze.

Qualcomm Snapdragon 820 Sense ID Contaminant Test

Pojawienie się Snapdragona 820 może narobić sporego zamieszaniana rynku mobilnym. Oto czip, który przynosi znaczące ulepszenia wdziedzinach, które łatwo wyjaśnić zwykłemu konsumentowi.Pierwsze telefony z tym czipem, takie jak Xiaomi Mi5 Gemini, będąodczuwalnie lepsze od flagowych modeli ze Snapdragonem 810, takichjak Lumia 950 Microsoftu, a ceną raczej nie będą się różnić. Wtej sytuacji kupowanie dziś flagowego smartfonu wydaje się byćmało rozsądne – za kilka miesięcy w tej samej cenie będziemożna dostać sprzęt znacznie lepszy, mogący śmiało rywalizowaćz iPhonem 6S. Jak zawsze, cierpliwość w takich sytuacjach popłaca,rynek mobilny to nie rynek PC, gdzie postęp umarł, a intelowe czipySkylake w niektórych testach wypadają gorzej, niż poprzedzająceje Broadwelle.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)