Mass Effect: Andromeda – lepsze Denuvo i problemy z oryginalną kopią

Mass Effect: Andromeda – lepsze Denuvo i problemy z oryginalną kopią

Mass Effect: Andromeda – lepsze Denuvo i problemy z oryginalną kopią
10.04.2017 13:35, aktualizacja: 10.04.2017 14:52

Zabezpieczenie Denuvo miało skończyć z piractwem wśród graczy komputerowych. Początkowo faktycznie złamanie nowego mechanizmu wydawało się zadaniem może nie niemożliwym, ale bardzo trudnym. Jednak gdy crakerzy odnieśli sukces z Resident Evil 7, to następne produkcje z Denuvo zaczęły wytrzymywać tylko kilka dni, podobnie było z najnowszą odsłoną Mass Effect.

Patrząc na Resident Evil 7, w którym Denuvo wytrzymało ledwo 5 dni i na Mass Effect: Andromeda, w którym zapewniło tylko 10 dni odporności, śmiemy wątpić czy dalsze stosowanie tego zabezpieczenia ma sens. Tym bardziej, że jeśli gra jest naprawdę dobra, a dane studio ma zdrowe podejście do graczy, to z zarobieniem pieniędzy na wersji PC nie będzie problemów – dobrym przykładem jest Wiedźmin 3. [img=ss]Twórcy nowej części Mass Effect jednak się nie poddają, może dlatego, że gracze mogą niezbyt chętnie sięgać po produkcje, która spotyka się z niezbyt entuzjastycznym przyjęciem. W dniu premiery korzystała ona ze starszej wersji Denuvo, obecnie nie stanowiącej już większego wyzwania dla sceny crackerskiej. W patchu 1.05 przestarzałe zabezpieczenia zostały usunięte, na ich miejsce wprowadzono nowszą edycję Denuvo.

Poprawiona wersja Denuvo, którą znajdziemy dopiero w kilku produkcjach, nie została jeszcze złamana. Jeśli więc twórcy Mass Effect chcieli wyprowadzić silny cios w piratów, to z pewnością im to się udało – uderzenie było celne, silne i co najważniejsze, trafiło w cel. Jednakże nie był to cios kończący i najpewniej następna runda będzie należała do crakerów.

All the Glitches and Bugs We've Seen So Far - Mass Effect: Andromeda

Wraz z łatką 1.05 wyeliminowano wiele wad niedopracowanej gry, przede wszystkim poprawiono mimikę postaci. Niestety, pojawiło się także wiele nowych problemów. Niektórzy gracze nie mogą nawet uruchomić gry za którą zapłacili ponad 150 złotych. Czy kogoś więc jeszcze dziwi, że tak wiele osób sięga po pirackie kopie, skoro wydając duże pieniądze, mogą dostać produkt, który nie powinien wyjść z fazy testów beta?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)