Nowość w Kalendarzu Google. Włącz dla bezpieczeństwa
Google wprowadza do Kalendarza nową funkcję, która zwiększa kontrolę nad udostępnianiem danych innym aplikacjom. Użytkownicy powinni zainteresować się jej włączeniem, aby zabezpieczyć dane ze swojego kalendarza i zablokować do nich dostęp innemu oprogramowaniu.
Kalendarz Google to narzędzie, które doskonale sprawdza się w organizacji cyfrowej i planowaniu, a obecne jest w każdym smartfonie z Androidem, ale nie tylko. Do aplikacji trafia właśnie nowa funkcja, która była testowana od marca, dając użytkownikom większą kontrolę nad tym, jak ich dane kalendarza są udostępniane innym aplikacjom.
Android obsługuje bowiem API Calendar Provider, które działa jako centralne repozytorium danych, przechowując wydarzenia z różnych aplikacji kalendarzowych zainstalowanych na urządzeniu. Inne aplikacje, które mają dostęp do tego API, mogą dodawać nowe wydarzenia oraz aktualizować lub usuwać istniejące, o ile mają odpowiednie uprawnienia. Nowa opcja pozwala zapanować nad przepływem danych.
Nowa funkcja Kalendarza wprowadza dodatkową warstwę uprawnień, która pozwala użytkownikom decydować, czy ich dane z kalendarza będą udostępniane innym aplikacjom na urządzeniu. Aby skontrolować tę opcję, wystarczy zajrzeć do ustawień. Przy pierwszym uruchomieniu Kalendarza po aktualizacji, Google zresztą sam to zaproponuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że nowa opcja została już wprowadzona, jej działanie może być opóźnione. Nawet po wyłączeniu opcji „Udostępniaj dane Kalendarza innym aplikacjom”, wydarzenia mogą być nadal widoczne na przykład w Outlooku - zwraca uwagę redakcja Android Police. Restart aplikacji oraz czyszczenie pamięci podręcznych aplikacji niestety nie przyniósł w tym przypadku rezultatu. Możliwe, że funkcja jest na tym etapie wadliwa, podczas transferu dane zostały wcześniej skopiowane lub efekt działania jest opóźniony.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl