Outlook dla Androida dostępny w wersji finalnej. Działa prawie dobrze
Microsoft w ostatnich godzinach nie tylko wydał kolejną kompilację Windows 10, ale również finalną wersję klienta pocztowego Outlook dla platformy Android. Aplikacja oferuje spore możliwości, choć niestety nadal można zarzucić jej nie tylko istotne braki, jak również bardzo irytujące błędy. Oczywiście wydanie wersji finalnej nie oznacza, że program nie będzie już rozwijany.
Pierwsza wersja Outlooka dla Androida pojawiła się pod koniec stycznia i tak naprawdę była tylko przemianowaną aplikacją firmy Acompli, którą Microsoft wykupił w ubiegłym roku. Korporacja tak spieszyła się z prezentacją, że zapomniała nawet usunąć niektóre z pozostałości świadczącym o tym fakcie. Teraz sytuacja wygląda na szczęście inaczej, przez niemal trzy miesiące producent wielokrotnie aktualizował program: naprawiał znalezione w nim błędy, zwiększał stabilność, a także funkcjonalność. Teraz mobilny Outlook nie potrzebuje już dopisku „preview”, stał się ciekawą aplikacją zarówno dla smartfonów jak i tabletów.
Po uruchomieniu wita nas nieco odmienione okno startowe, które pozwala skonfigurować konta Exchange, Outlook, Yahoo, Gmail, iCloud, IMAP, a także chmury internetowe OneDrive, Dropbox i Box. Aplikacja to coś więcej, niż tylko prosty klient pocztowy dla platform mobilnych. Outlook integruje w sobie również zarządzanie kontaktami, kalendarze, a także podgląd i wyszukiwanie plików z różnych platform. Program działa stabilnie i szybko, domyślnie korzysta z tzw. skrzynki priorytetowej, która eksponuje najważniejsze wiadomości. Oczywiście w każdej chwili możemy przeglądać wszystkie foldery, jak również włączyć tryb klasyczny. Program obsługuje aliasy na skrzynkach pocztowych, ustawienia powiadomień osobno dla każdego z kont, a także konfigurację akcji wykonywanych za pomocą gestów.
Nie zabrakło wyszukiwarki, oznaczania maili flagą, a także opcji dodawania załączników do poczty elektronicznej. Wiadomości mogą zawierać również zintegrowane zaproszenia do spotkań zapisywanych w kalendarzu. Niestety aplikacja nie rozpoznaje kalendarzy udostępnianych dla kont Google. Interfejs został dopasowany do aktualnej platformy. Nie zobaczymy więc tu elementów Modern, lecz raczej podobieństwo do aplikacji korzystających z założeń Material Design. W kalendarzu dostępny jest nawet pływający przycisk odpowiedzialny za dodawanie nowego wydarzenia. To dobrze, że Microsoft nie stara się na siłę wprowadzać własnych, nie zawsze do końca udanych koncepcji i rozwiązań.
Niestety pomimo usilnych prób, nie udało mi się skonfigurować konta z usługi Outlook.com. Za każdym razem bardzo długie oczekiwanie kończyło się komunikatem o błędzie. Możliwe, że wynikało to z aktywnej opcji uwierzytelnienia dwuskładnikowego, ale w takim przypadku należałoby to uznać za błąd absurdalny i uniemożliwiający użytkownikowi bezpieczniejsze korzystanie z usługi. Na szczęście inne konta działały prawidłowo i nie powodowały takich problemów nawet jeżeli wymagały wpisania dodatkowego kodu potwierdzającego logowanie. Niesmak jednak pozostaje, bo czy to normalne, że nie można zalogować się do usługi producenta aplikacji?
Mobilną wersję Outlooka znajdziecie już w bazie aplikacji naszego serwisu w wersjach dla Androida oraz iOS. Jest on dostępny zarówno dla tabletów jak i smartfonów. Zachęcamy do wypróbowania programu, bo pozwala on na szybkie połączenie wielu różnych skrzynek i ich obsługę z jednego miejsca z zachowaniem niektórych funkcji specyficznych dla danej usługi. Choć nie jest idealny, mamy nadzieję, że Microsoft na tym nie poprzestanie.
