PKO Bank Polski apeluje do klientów. Podał zasady
PKO Bank Polski apeluje, by przyjemności zakupów online nie przepłacić bezpieczeństwem danych karty płatniczej. W pośpiechu można bowiem trafić na fałszywy sklep, który tylko wyłudza dane z karty, by później wykorzystać je do kradzieży środków. PKO BP podał zasady, którymi warto się kierować.
PKO Bank Polski przypomina klientom, że zakupy w internecie to nie zawsze tylko przyjemność. Mimo trwających wakacji i rozluźnienia, nie można zapominać o bezpieczeństwie, zwłaszcza danych karty płatniczej. Przed skorzystaniem z danego sklepu warto więc sprawdzić jego wiarygodność w sieci - sprawdzając opinie, regulaminy, dostępne metody płatności (wiele wariantów w tym dostawa za pobraniem zwiększają wiarygodność sklepu) i zwrotów, a wreszcie - sam adres www.
Oprócz tego należy kierować się innymi podstawowymi regułami dbania o bezpieczeństwo finansów i danych w sieci, które powinny być dla nas standardem na co dzień. PKO Bank Polski przypomina, że równie ważne jest unikanie niezabezpieczonych sieci Wi-Fi oraz publicznie dostępnych urządzeń. Nigdy nie można być bowiem pewnym, czy dany sprzęt nie jest w jakiś sposób obserwowany lub nie został (nawet nieumyślnie) zainfekowany oprogramowaniem szpiegującym.
PKO BP radzi także, by ustawić rozsądne limity dla kart płatniczych (co nawet w razie nieświadomego podania komuś danych karty spowoduje, że ewentualna kradzież środków będzie mniej dotkliwa) oraz pamiętać, że PIN do karty służy wyłącznie do potwierdzania operacji przy bankomacie i terminalu. Nie ma więc powodu, by ktoś kiedykolwiek prosił o jego podanie w rozmowie telefonicznej lub innej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PKO BP przypomina klientom, że w bankowości IKO mogą również skorzystać z cyfrowej wersji karty płatniczej, która ma zmienny kod CVC/CVV. Jest on ważny tylko przez pewien czas i stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed potencjalną kradzieżą środków po wyłudzeniu lub wycieku danych. Atakujący - nawet jak pozna wspomniany kod - nie będzie mógł go po pewnym czasie i tak użyć, bo będzie już nieaktualny.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl