Pozbywasz się smartfonu? Akumulatory palącym problemem na wysypiskach

Pozbywasz się smartfonu? Akumulatory palącym problemem na wysypiskach

Odpady elektroniczne z depositphotos
Odpady elektroniczne z depositphotos
21.05.2018 13:46, aktualizacja: 21.05.2018 15:06

Stosowane w smartfonach, laptopach czy tabletach akumulatory z pewnością nie są całkowicie bezpieczne. Nie brakuje historii, w których smartfon najpierw rozgrzał się do wysokiej temperatury, a później zaczął płonąć. Często winnym okazywał się zastosowany akumulator. Co więcej, wypadek Tesli Model X uświadomił o niebezpiecznych akumulatorach w elektrycznych samochodach. Okazuje się, że kolejnym problemem akumulatorów jest ich składowanie.

W nowych urządzeniach znajdziemy akumulatory litowo-jonowe, którym obrywa się nie tylko za słabe możliwości zgromadzenia energii względem potrzeb nowoczesnego sprzętu. Jak już wspomnieliśmy we wstępie, stosowane obecnie akumulatory wrażliwe są na warunki zewnętrzne oraz na uszkodzenia, które mogą doprowadzić do pojawienia się wysokiej temperatury w akumulatorze, co może skończyć się ogniem i poparzeniami u użytkownika urządzenia.

Według raportu opublikowanego przez USA Today, akumulatory w smartfonach, laptopach, tabletach, aparatach fotograficznych i wielu innych urządzeniach, powodują pożary na wysypiskach śmieci i centrach recyklingu. Przykładowo stan Kalifornia wini akumulatory za 65% pożarów, które pojawiły się na wysypiskach. Problem stał się na tyle poważny, że zdecydowało się na kampanię reklamową, aby uświadomić mieszkańców stanu. Proszeni są oni o wyjmowania akumulatorów przed wyrzuceniem urządzenia.

Fire ignites at Ecomaine facility

Niestety, coraz więcej urządzeń nie daje łatwego dostępu do akumulatora – smartfony czy tablety mają zamontowany akumulator na stałe. Należy więc rozebrać urządzenie, aby dostać się do akumulatora i go zdemontować. Nie tylko stan Kalifornia ma kłopoty z akumulatorami – walka z ostatnim pożarem w firmie zajmującej się recyklingiem w Nowym Jorku trwała przez dwa dni. Co więcej, akumulatory wybuchają nie tylko na wysypiskach. Rok temu w Nowym Jorku akumulator wybuchł podczas zgniatania śmieci przez śmieciarkę, co doprowadziło do pojawienia się ognia w środku

Problem dotyczy również polskich wysypisk śmieci. Co gorsza, zużytego sprzętu elektronicznego z akumulatorami ciągle przybywa. Ponadto jak wyżej wspomnieliśmy, coraz więcej urządzeń nie zapewnia łatwego dostępu do akumulatora w celu jego wyjęcia. Warto zauważyć, że problem może niebawem zauważalnie się zwiększyć – samochody elektryczne i hybrydy. Potrzebna jest rewolucja, która dostarczy nie tylko bardziej pojemnych akumulatorów, ale również bezpieczniejszych.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)