Rogaty ekran iPhone'a X przekleństwem webdeweloperów – Apple wcale nie żartuje

Rogaty ekran iPhone'a X przekleństwem webdeweloperów – Apple wcale nie żartuje

Rogaty ekran iPhone'a X przekleństwem webdeweloperów – Apple wcale nie żartuje
26.09.2017 11:34, aktualizacja: 26.09.2017 11:50

iPhone X to niewątpliwie fantastyczne pod względem technicznymurządzenie, ale jedną w nim rzecz trudno obronić nawet najbardziejzaciekłym fanom firmy z Cupertino. W ujawniony w przeciekachosobliwy, „rogaty” kształt wyświetlacza, wymuszony karbempanelu sensorów przy górnej krawędzi, nikt nie wierzył – aż dooficjalnej prezentacji. Nie myślcie jednak, że z czasem przyszłozawstydzenie. Wręcz przeciwnie, Apple brnie w swoją wizję dalej.Nakazuje deweloperom zaakceptować karb w górnej krawędzi, chce teżzmienić standardy webowe tak, by uwzględniły specyfikęnajdoskonalszego iPhone’a.

W wytycznychdla projektantów interfejsu, Apple wytłuszczonym drukiem zaleca:nie maskuj i nie przyciągaj uwagi do kluczowych aspektówwyświetlacza. Nie próbuj ukryć zaokrąglonych rogów, wysepkisensorów czy wskaźnika dostępu do ekranu startowego umieszczającczarne paski na górze i dole wyświetlacza. Sprawa jest jasna,to nie jest jakiś stary iPhone z prostokątnym ekranem, to jest nowyiPhone z ekranem, jakiego nie ma żadne inne urządzenie na świecie– i layout aplikacji musi to uwzględniać… chyba że nie chcesz,by twoja aplikacja trafiła do App Store.

W niektórych sytuacjach można zapomnieć o rogatym ekranie
W niektórych sytuacjach można zapomnieć o rogatym ekranie

Dwa tygodnie temu na liście dyskusyjnej CSSWG-drafts konsorcjumW3C pojawiła się nowapropozycja deweloperów silnika WebKit, wykorzystywanego przezApple w przeglądarkach Safari. Przemyca ona nowe właściwości,safe-area-inset-*, pozwalające zadeklarować w przeglądarce„bezpieczny” obszar wyświetlania dla treści. Najwyraźniej poto, by uniknąć zaokrąglonych narożników wyświetlacza oraz karbuu góry (lub z boku, w zależności od sposobu trzymania). Reakcje natej pomysł były takie sobie – pytano, dlaczego Apple chceprzerzucić ciężar radzenia sobie z dziwacznym wyświetlaczem nadeweloperów?

Learn how to ensure your website looks great on iPhone X. https://t.co/69GMnpW6vy pic.twitter.com/uFWjy6awpV

— WebKit (@webkit) September 22, 2017Apple nie przejmuje się jednak wątpliwościami. Kilka dni temuna blogu WebKitu pojawił się wpis Timothy’ego Hortona, mającywyjaśnić jak należycieprojektować witryny dla iPhone’a X. Dowiadujemy się więc, żedomyślnie Safari będzie pięknie wyświetlało dotychczasowewitryny na nowym wyświetlaczu, automatycznie umieszczając treść wjego „bezpiecznym obszarze”, tak by wysepka sensorów niczego nieprzesłoniła. Pozostała część wyświetlacza zostanie wypełnionakolorem tła strony.

Jeśli jednak ktoś chciałby w pełni wykorzystać wyświetlacz,tak jak to robią natywne aplikacje, to powinien wziąć się donauki. Opanować należy stosowanie już dostępnego w iOS-ie 11metatagu viewport-fit,nowej funkcji CSS o nazwie constant(),wspomnianych wcześniej właściwości safe-area-inset-*,oraz zupełnie nowych funkcji CSS min() i max(), które dopierozostaną wprowadzone w SafariTechnology Preview.

Tekst Hortona niezostał ciepło przyjęty. *„This is actually prettyhorrible”, „develop for screen sizes, not devices they said”,„This is the worst design ever”, „Completly unneccesary problemcreated to solve what requirement?” „This is actually a joke,isn’t it?” „why are we changing web standards to fit onecompany’s bad design decisions?” *–na publicznych forach nie sposób było znaleźć ani jednego głosupoparcia dla fantazji z Cupertino.

Monobrew wcale nie rzuca się w oczy, widzimy tylko treść, prawda?
Monobrew wcale nie rzuca się w oczy, widzimy tylko treść, prawda?

Trudno się dziwić takiejsytuacji. Apple próbuje udać, że ten koszmarny karb, wysepkasensorów, będzie niezauważalny jeśli odpowiednio ostyluje sięwidok strony, tak by zrealizować postulat umieszczenia treści napierwszym miejscu i „zniknięcia” urządzenia. To co złośliwcynazywają monobrwią (unibrow) staje się prawdziwym koszmarem przytrzymaniu telefonu iPhone’a X poziomo. W grach i filmach można tojeszcze znieść, ale tam, gdzie np. pracuje się z tekstem, wysepkasensorów przykuwa całą uwagę.

Ale z drugiej strony, co z tego, że designerom karb nie podobasię? Gdy szefowie firm w których pracują kupią już nowegoiPhone’a, wybór będzie prosty: albo opanują nowe właściwościi funkcje CSS, albo zajmą się inną pracą. W końcu nie ma coliczyć na to, by W3C, które ostatnio dało zielone światłotechnologiom DRM wśród standardów webowych, będzie miałoproblemy z zaakceptowaniem funkcji służących do projektowaniastron pod konkretne urządzenie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (107)