Samsung Galaxy Note 10 może dostać grafenowy akumulator. Nadchodzi wyczekiwana rewolucja?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rynek smartfonów jest na tę chwilę dość przewidywalny i w gruncie rzeczy mało ciekawy. Producenci prześcigają się na liczbę montowanych aparatów, coraz mniejsze wcięcia w ekranach i nowe metody odblokowywania urządzeń, ale wciąż nie są to zmiany, które każdego fascynują. Wszystko wskazuje jednak na to, że już wkrótce konkurowanie na rynku smartfonów wejdzie w obszar, który zainteresuje znakomitą większość użytkowników.
Mowa o stworzeniu przełomowych akumulatorów, które zapewnią dużo lepsze parametry od stosowanych obecnie ogniw litowo-jonowych. Na tapet ponownie trafia bowiem Samsung i jego pomysł na zastosowanie akumulatorów wykorzystujących grafen. Temat był poruszany jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, a teraz na nowe szczegóły zwraca uwagę serwis PhoneArena.
Jak się okazuje, wiele wskazuje na to, że producent ma już do zaoferowania gotowe rozwiązanie, które może trafić do smartfonów już w przyszłym roku. Premiera Galaxy S10 jest jednak zbyt blisko (spodziewamy się jej w pierwszym kwartale 2019 roku), by sądzić, że nowe akumulatory trafią do tej serii urządzeń, dlatego pierwszym realnym kandydatem wydaje się model Note 10. Ten smartfon pojawi się na rynku najprawdopodobniej w drugiej połowie przyszłego roku.
Nowe ogniwa wolniej się zużywają, można je ładować nawet 5 razy szybciej niż litowo-jonowe i mają otworzyć drogę do tworzenia akumulatorów o wyraźnie większej pojemności niż obecnie. Co więcej, nowa technologia jest także bezpieczniejsza – w wyniku fizycznych uszkodzeń akumulatory nie będą już tak oczywistym zagrożeniem dla użytkowników, co jak zauważają złośliwi, jest w przypadku Samsunga szczególnie ważne. Chodzi oczywiście o nawiązanie do pechowej serii Galaxy Note 7 sprzed około dwóch lat, choć w ramach ciekawostki warto dodać, że niektóre incydenty są dużo świeższe i dotyczą także innych modeli.
Pozostając w temacie nadchodzących premier Samsunga Galaxy S10 oraz Note 10 warto pamiętać, że jeszcze niedawno producent poważnie rozważał złączenie obydwu serii smartfonów w jedną. Model z rysikiem prawdopodobnie zostałby wówczas kolejną odmianą flagowego S10, ułatwiając w ten sposób choćby działania marketingowe. Mając na uwadze nadchodzącą premierę nowego rodzaju akumulatorów, takie podejście również byłoby uzasadnione. Nawet jeśli smartfon z rysikiem zostanie pokazany światu w drugiej połowie roku, wspólna nazwa z pozostałymi w serii S10 sprawdzi, że po czasie większość osób będzie go kojarzyć z premierą z początku 2019 roku.