Więcej kamer! LG szykuje smartfon z pięcioma aparatami, zobaczymy go w październiku

Firma LG zapowiedziała, że 3 października pokaże kolejny, smartfon z najwyższej półki. Tym razem jednak urządzenie będzie się wyróżniać nie jakością dźwięku czy oprogramowaniem, ale pięcioma aparatami.

Więcej kamer! LG szykuje smartfon z pięcioma aparatami, zobaczymy go w październiku

LG nie mówi tego wprost, ale sugeruje hasłem przewodnim konferencji. Take five może oznaczać „piąte podejście” albo „odpocznij przez chwilę”, na przykład 5 minut. Zapewne chodzi o połączenie chwili wytchnienia i liczbę 5 – na przykład 5 aparatów. Warto też zwrócić uwagę na sugestywną przysłonę w tle zaproszenia, złożoną z 5 listków. The Dave Brubeck Quartet nagrał też standard jazzowy pod tym tytułem, ale do tego raczej LG nie nawiązuje.

Zaproszenie, jakie otrzymali od LG amerykańscy dziennikarze / The Verge
Zaproszenie, jakie otrzymali od LG amerykańscy dziennikarze / The Verge

3 października zobaczymy model V40 ThinQ. Według wcześniejszych informacji jest to model, który dostanie 5 aparatów, więc wszystkie elementy układanki pasują.

Układ aparatów na razie pozostaje tajemnicą. Prawdopodobnie będą to 2 aparaty z przodu i 3 z tyłu. LG może wykorzystać te układy do zapewnienia trybu portretowego z głębią ostrości dla zdjęć z przedniego aparatu, a tylnemu na przykład 3 różne ogniskowe. Mieliśmy już do czynienia z LG G6, którego dodatkowy, szerokokątny aparat sprawdzał się doskonale w mniejszych pomieszczeniach. Być może jako trzeci aparat dostaniemy obiektyw portretowy lub zoom, jak w Huawei Nova. Warto też przypomnieć, że potrójny aparat widzieliśmy już w Huawei P20 Pro.

3 aparaty Huawei P20 Pro
3 aparaty Huawei P20 Pro

Trzeba też pamiętać, że równolegle nad smartfonem z pięcioma aparatami pracuje też HMD, obecny właściciel marki Nokia, ale ten model ma mieć aż 5 aparatów z tyłu i zapewne jeden z przodu. Mieliśmy okazję zobaczyć obudowę smartfonu. Jednak wszystko wskazuje na to, że HMD nie zdąży zaprezentować tej Nokii przed premierą LG V40 ThinQ.

O specyfikacji tego smartfonu wiemy niewiele. Z nieoficjalnych źródeł mogliśmy dowiedzieć się jedynie, że dostanie Snapdragona 845 i ten sam świetny DAC, co w V35. Warto mieć to na uwadze, gdyż dzięki temu przetwornikowi dźwięku LG G7 ThinQ deklasuje sporo droższe modele. Poza tym ma mieć ekran o przekątnej 6,3 cala i wycięcie.

Dla śledzących poczynania firmy LG ta decyzja wygląda podejrzanie. Na początku tego roku LG obiecało, że nie będzie już „ścigać się” na flagowce, a smartfony będą gotowe kiedy będą gotowe. Mimo tego w październiku zobaczymy czwartego już „flagowca” w tym roku. Take five jako odpoczynek zupełnie nie pasuje do tego tempa prezentacji kolejnych smartfonów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (21)