Windows 10: do automatycznych aktualizacji znów dopłacą użytkownicy

Windows 10: do automatycznych aktualizacji znów dopłacą użytkownicy

Windows 10: do automatycznych aktualizacji znów dopłacą użytkownicy
16.03.2017 10:44, aktualizacja: 16.03.2017 11:24

Jedną z najbardziej przydatnych nowości, jakie przyniesie Creators Update, jest ogół zmian w mechanizmie aktualizacji Windowsa. Microsoft podjął kilka długo oczekiwanych decyzji, które mają poskutkować między innymi redukcją wielkości pobieranych danych, jak również większa kontrolą użytkownika nad harmonogramem aktualizacji. Wygląda jednak na to, że Microsoft po dwóch krokach naprzód, robi jeden w tył.

Wprowadzenie Unified Update Platform pozwoli na aktualizację systemu dzięki pobieraniom paczek przyrostowych, czyli aktualizacji delta. Windows Update pobierze tylko pliki, w których zaszły zmiany, a następnie zrekonstruuje instalację z ich wykorzystaniem. Dzięki temu pojedyncza aktualizacja Windowsa ma wymagać pobrania zaledwie około 1 GB danych.

Aktualna domyślna konfiguracja wyłączająca automatyczne aktualizacje przez połączenia taryfowe
Aktualna domyślna konfiguracja wyłączająca automatyczne aktualizacje przez połączenia taryfowe

Problem w tym, że w niektórych przypadkach nawet pobranie 1 GB będzie problematyczne. Chodzi o wszelkiej maści połączenia taryfowe, w których użytkownik płaci np. za każdy pobrany megabajt, czy limitowane pod względem okresowego transferu. Dotyczyć może to także udostępniania sieci z urządzenia mobilnego z kartą SIM, w przypadku którego miesięczny limit danych można za pomocą peceta wyczerpać w kilka godzin.

Aktualnie możliwe jest oznaczenie dowolnego połączenia jako taryfowego, dzięki czemu Windows nie będzie automatycznie aktualizował systemu w wybranej przez użytkownika Sieci. Użytkownik nie musi obawiać się zatem wyczerpania pakietu danych, gdy udostępnia połączenie z Siecią np. ze smartfonu i naliczenia dodatkowych opłat. A podobnych sytuacji było wiele: wystarczy wspomnieć o obrońcach afrykańskich zwierząt, których pobieranie aktualizacji za pośrednictwem satelitarnej taryfy Iridium Pilot kosztowało ponad 10 tys. dolarów.

Kompilacja 15058. Aktualizacje będą pobierane także, jeśli narazi to użytkownika na dodatkowe opłaty. Źródło: wccftech.com
Kompilacja 15058. Aktualizacje będą pobierane także, jeśli narazi to użytkownika na dodatkowe opłaty. Źródło: wccftech.com

W kompilacji 15058 Windowsa 10 zaszły jednak w tej kwestii zmiany i Windows Update znów domyślnie skonfigurowany jest tak, że pobierać będzie najważniejsze aktualizacje nie bacząc na to, że może to wygenerować dodatkowe koszty. Opis ustawienia zawiera informacje, że będą to tylko najważniejsze aktualizacje, jednak do nich właśnie zaliczyć trzeba cotygodniowe łatki bezpieczeństwa.

Z jednej strony Microsoft chce przedstawiać Creators Update jak wersję Windowsa 10, w której choćby częściowo rozwiązany zostanie jeden z największych problemów Windowsa, czyli mechanizm aktualizacji. Z drugiej strony, w kompilacji 15058 mamy do czynienia de facto z powrotem problemu, który został wcześniej rozwiązany. Pozostaje mieć nadzieje, że w stabilnym Creators Update, domyślne ustawienia Windows Update pozostaną niezmienione.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (107)