Firmie Microsoft i amerykańskiej policji federalnej udało się zadać poważny cios popularnemu botnetowi o nazwie Rustock.
Rustock to botnet wykryty pięć lat temu, którym zarażonych jest około 150 tys. komputerów na całym świecie. Może wysyłać nawet do 30 mld e-maili dziennie. Zdaniem firmy Symantec, Rustoc był odpowiedzialny za około 40% całego spamu rozsyłanego w Sieci. Jak czytamy na blogu Microsoftu, niebezpieczny botnet udało się zlikwidować w ramach Operacji b107. Oprócz pracowników firmy z Redmond w akcji brali udział liczni prawnicy, jak również policja federalna. Po miesiącach śledztwa, a także współpracy z sądem stanowym, udało się przejąć kontrolę nad serwerami w USA, z których korzystał Rustock.
To już kolejna taka akcja przeprowadzona przez oddział Microsoft Digital Crimes Unit (DCU). Wcześniej pracownicy firmy z Redmond walczyli z botnetem Waledac. Zmagania z Rustockiem były jednak trudniejsze, a to z powodu bardziej zaawansowanej struktury botneta. W niektórych przypadkach Microsoft we współpracy z agencją federalną USMS przechwytywał dane cyberprzestępców, a nawet całe serwery, wykorzystywane przez botnet. Dzięki temu botnet nie będzie mógł być łatwo odbudowany.
