Cyfrowa telewizja naziemna rozwija się błyskawicznie. Coraz więcej kanałów, jakość HD i pokrycie kraju powoduje, że programy telewizyjne oglądać możemy praktycznie wszędzie. Co prawda na przeszkodzie stoi nam brak sensownych mobilnych telewizorów :). Nic jednak straconego, bowiem firma Avermedia, znana z wszelkiej maści kart multimedialnych, wypuściła na rynek mobilny tuner DVBT, który współpracuje ze smarfonami i tabletami działającymi pod kontrolą Androida. To maleństwo trafiło w nasze ręce, a poniższy materiał podsumowuje jego możliwości.
Już w momencie rozpakowywania zostaliśmy mile zaskoczeni. Po pierwsze, wielkością samego tunera, który jest niewielki, a jego waga to zaledwie 4,5 grama! Kolejne zaskoczenie to wyposażenie. Właściwie w pudełku jest wszystko, co może być potrzebne, kiedy będziemy chcieli skorzystać z mobilnej TV. I tak w komplecie znajdziemy dwie anteny. Jedna typowa teleskopowa, druga natomiast o większym zysku, którą można przypiąć np. do tabletu za pomocą dołączonego klipsa, lub przyssawką, która sprawdzi się np. na przedniej szybie auta. Dodatkowo w zestawie znalazł się przedłużacz USB-miniUSB, który umożliwi wpięcie tunera do tabletów wyposażonych w gniazdo USB Host.
Oczywiście sprzęt nie działa bez oprogramowania. W tym przypadku możemy skorzystać z bezpłatnego oprogramowania AirDTV, które można pobrać ze sklepu Google Play. Aplikacja jest w języku polskim i umożliwia prostą konfigurację i odbiór telewizji naziemnej. Po banalnie prostej instalacji oprogramowania wpinamy nasz tuner do smartfona. Aplikacja powinna się uruchomić automatycznie. Podczas pierwszego uruchomienia wymagana jest konfiguracja, podczas której wybieramy kraj, w którym będziemy korzystać z tunera i skanujemy dostępne częstotliwości. Tuner działa w zakresach VHF 174-230 MHz i UHF 470-862 MHz. Po przeskanowaniu pojawia się lista dostępnych programów i właściwie od tej chwili możemy oglądać któryś z kanałów dostępnych w ramach telewizji naziemnej.
Jak to działa w praktyce? Wyobraźcie sobie że działa i to całkiem dobrze :). Nie było problemu z odbiorem kanałów telewizyjnych w standardowej rozdzielczości. Niestety kanały HD nie są obsługiwane. Można je co najwyżej posłuchać. Fonia jest, wizji niestety brak. Ważne jednak jest to, że obraz nawet w normalnej jakości wygląda dobrze i wszystko działa płynnie, bez przycięć. Jak na cyfrową telewizję przystało mamy dostęp do EPG, gdzie możemy przejrzeć program bieżący i na nadchodzące dni. Możemy też poczytać krótkie informacje o programie czy filmie, który nas interesuje. Najfajniejszą moim zdaniem funkcją jest możliwość nagrania audycji. Nagrywamy film czy inną publicystykę i oglądamy w dogodnym dla siebie momencie. Tu jednak natykamy się na dwie drobne niedogodności. Mianowicie, brak funkcji TimeShift: nie można zatrzymywać oglądanego materiału, aby go później obejrzeć z przesunięciem czasowym. Kolejna niedogodność to niestety możliwość nagrywania tylko wtedy, kiedy oglądamy. Aplikacja musi być cały czas aktywna i wtedy nagrywa tak jak trzeba.
Choć znalazło się kilka niedociągnięć w urządzeniu, znajdzie ono swoich amatorów. Głównie będą to ludzie, którzy dużo się przemieszczają a chcą mieć dostęp do telewizji. Tunerem mogą też być zainteresowani taksówkarze. Nic wszak tak nie umila oczekiwania na klienta jak dobry serial w TV :). Niestety cała radość z używania urządzenia jest zależna od jakości sygnału. W dużych miastach nie będzie z tym większego problemu, w mniejszych możemy się trudzić ze znalezieniem najlepszego miejsca do odbioru. Nie jest to jednak regułą. Choć Wrocław objęty jest zasięgiem, to znajdą się miejsca, gdzie sygnał ten będzie za słaby, wtedy nie obejrzymy nic. Chętni do zakupu muszą się przygotować na wydatek około 170 zł. Cena nie odstrasza, a mamy dostęp do TV w każdym miejscu, gdzie jest sygnał. Warto jednak przed zakupem sprawdzić czy tuner dogada się z naszym telefonem czy tabletem. Producent na stronie podaje sprawdzone modele, jednak nie są one pierwszej świeżości. Zdarzyło się podczas testów, że na kilku nowych urządzeniach tuner DVBT nie został rozpoznany.
