Bitcache: nowy serwis twórcy MegaUpload dostępny dla wybrańców
W Sieci uruchomiona została w tym tygodniu demonstracyjna wersja serwisu Bitcache stworzonego przez Kima Dotcoma, twórcę dużo szerzej znanego MegaUpload. O Bitcache mówiło się już od jakiegoś czasu: ma umożliwić legalne dzielenie się plikami w obrębie całego świata, wykorzystując do tego system mikropłatności. Poza wygodą dla użytkowników, w dłuższej perspektywie ma to też być narzędzie do walki z piractwem.
Choć nie da się go całkowicie wyeliminować, jednym z czynników popychających ludzi do nielegalnego pozyskiwania treści jest zdaniem Dotcoma niska dostępność niektórych mediów na wybranych rynkach. Stworzenie platformy, której dostępność będzie identyczna na całym globie miałoby problem piractwa znacznie zmniejszyć.
Często, gdy użytkownicy chcą zapłacić za dostęp do zawartości widocznej na ich rynku okazuje się, że w rzeczywistości nie jest ona dostępna w ich kraju... Myślę, że rozwiązaniem problemu picactwa jest oferowanie tej samej zawartości na całym świecie, za tę samą cenę...
Cechą charakterystyczną Bitcache jest możliwość tworzenia przez użytkowników portfeli, do których otrzymywać oni będą mikropłatności za udostępnianie zawartości. Pliki będzie można wówczas wgrać do różnego rodzaju serwisów, jednak podczas tego procesu zawartość zostanie zaszyfrowana. Jak nietrudno się domyślić, odszyfrowanie nastąpi dopiero po uiszczeniu opłaty przez odbiorcę.
Jak wspomniano już w nagłówku, Bitcache jest teraz dostępny jedynie dla wybrańców. Uruchomioną wersję demo udostępniono 10 tysiącom użytkowników, choć warto dodać, że chętnych na uzyskanie dostępu było niemal 20 razy tyle. Ostatecznie funkcjonujący serwis ma się pojawić na rynku najwcześniej w połowie przyszłego roku.
