Jaki to był szok, gdy w 2015 r. Apple zaprezentował 12-calowego MacBooka z zaledwie jednym USB-C, a później przeszedł właściwie tylko na takie złącza. Kogoś skazali na ostracyzm? Bynajmniej – od tamtego momentu minęło ponad 5 lat, a panele I/O laptopów z roku na rok wyglądają coraz biedniej. Pytanie: czy jest nad czym rozpaczać? No właśnie, to wcale nie musi być złe. Tłumaczę.
Żyjemy w czasach szeroko pojmowanej personalizacji. Dzisiaj konsument nie chce już wybierać drogą kompromisu, ale oczekuje urządzenia, które w 100 proc. zrealizuje postawione wymagania, i takie są fakty.