Handlował kontami z grami - grozi mu 5 lat więzienia. 32-latek usłyszał ponad 100 zarzutów Strona główna Aktualności16.10.2020 15:25 fot. Jaap Arriens/NurPhoto via Getty Images Udostępnij: O autorze Jakub Krawczyński @jak.kra Jedną z największych zmór rynku gier wideo jest niekoniecznie piractwo w tradycyjnym sensie, lecz handel kontami z platform Steam, Xbox czy PlayStation. 32-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego został zatrzymany przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Z policją, jak wynika z notki prasowej, współpracował "znany portal aukcyjny" - można się domyślać, że prawdopodobnie chodzi o Allegro. Mężczyzna przez 5 ostatnich lat (2015-2020) wystawiał gry na sprzedaż, zarabiając pieniądze ze sprzedaży kont z dostępem do gier. Materiał dowodowy, jaki portal pomógł zebrać policji był na tyle konkretny, że 32-latek usłyszał blisko 130 zarzutów, w tym nielegalne rozpowszechnianie gier w wersji cyfrowej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za naruszenie praw autorskich i praw pokrewnych grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności, a poszkodowana firma wyceniła straty na niemal 30 tysięcy złotych. Proceder handlu kontami z grami jest niezwykle negatywny dla branży gier i producentów, którzy nie mogą zarabiać na swoich produktach, jak również sprzyja tworzeniu się szkodliwej mentalności wśród niektórych odbiorców gier wideo, dla których odkupowanie dostępu do kont może być postrzegane jako coś "normalnego". Na wielu platformach cyfrowych, w tym Steam, sprzedawanie kont jest naruszeniem warunków świadczeń usług, a Valve zastrzega sobie prawo do zablokowania konta, jeśli ustali, że konto zostało wykupione przez kogoś innego. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także 25-latek z Białegostoku prowadził nielegalny serwis z filmami. Grozi mu kara 47 mln złotych 22 wrz 2020 Jakub Krawczyński Internet Biznes Bezpieczeństwo 246 Facebook: dojdzie do rozbicia? Rząd domaga się sprzedaży WhatsAppa i Instagrama 10 gru 2020 Jakub Krawczyński Internet Biznes Bezpieczeństwo 157 G2A płaci 39,6 tys dolarów twórcom gry. Chodzi o nielegalne klucze 21 maj 2020 Arkadiusz Stando Oprogramowanie Gaming Biznes 19 NSA: szpiegowanie telefonów było nielegalne i drogie. Nie powstrzymało też ani jednego ataku 17 paź 2020 Jakub Krawczyński Bezpieczeństwo 28
Udostępnij: O autorze Jakub Krawczyński @jak.kra Jedną z największych zmór rynku gier wideo jest niekoniecznie piractwo w tradycyjnym sensie, lecz handel kontami z platform Steam, Xbox czy PlayStation. 32-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego został zatrzymany przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Z policją, jak wynika z notki prasowej, współpracował "znany portal aukcyjny" - można się domyślać, że prawdopodobnie chodzi o Allegro. Mężczyzna przez 5 ostatnich lat (2015-2020) wystawiał gry na sprzedaż, zarabiając pieniądze ze sprzedaży kont z dostępem do gier. Materiał dowodowy, jaki portal pomógł zebrać policji był na tyle konkretny, że 32-latek usłyszał blisko 130 zarzutów, w tym nielegalne rozpowszechnianie gier w wersji cyfrowej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za naruszenie praw autorskich i praw pokrewnych grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności, a poszkodowana firma wyceniła straty na niemal 30 tysięcy złotych. Proceder handlu kontami z grami jest niezwykle negatywny dla branży gier i producentów, którzy nie mogą zarabiać na swoich produktach, jak również sprzyja tworzeniu się szkodliwej mentalności wśród niektórych odbiorców gier wideo, dla których odkupowanie dostępu do kont może być postrzegane jako coś "normalnego". Na wielu platformach cyfrowych, w tym Steam, sprzedawanie kont jest naruszeniem warunków świadczeń usług, a Valve zastrzega sobie prawo do zablokowania konta, jeśli ustali, że konto zostało wykupione przez kogoś innego. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji