Motylkowa klawiatura Apple rozebrana. Nowe MacBooki Pro nie boją się okruszków?

Do oferty Apple dołączyły odświeżone MacBooki Pro, które otrzymały większą wydajność, 32 GB RAM, nowy układ T2, a także klawiaturę motylkową trzeciej generacji. Z pierwszych informacji, które pojawiły się w Internecie oraz z oficjalnym słów Apple, dowiedzieliśmy się, że nowe klawiatury pracują ciszej.

Pierwszej i drugiej generacji klawiatur z mechanizmem motylkowym często zarzucano właśnie zbyt głośne działanie. Teraz kultura pracy ma być na wyższym poziomie. Co jednak ważniejsze, możliwe, że firmie z Cupertino udało się również rozwiązać lub przynajmniej złagodzić drugi poważny problem mechanizmu motylkowego.

Nowy MacBook Pro trafił już w ręce iFixit. Serwis znany z rozbierania wszystkich nowych urządzeń, sprawdził klawiaturę. Okazuje się, że może ona być odporniejsza na kurz i drobne okruchy, które wcześniej powodowały przycinanie się klawiszy. Apple zastosowało bowiem cienką, silikonową warstwę ochronną. Rozwiązanie przypomina patent złożony przez Apple w marcu tego roku, który opisywał klawiaturę odporną na kurz i zalania wodą.

Nowe klawiatury nie są jednak odporne na zachlapania. Cienka warstwa ochronna najpewniej ma dwa zastosowania. Pierwsze to zapewnienie bardziej cichej pracy. Natomiast drugie zadanie sprowadza się do ochrony mechanizmu motylkowego przed dostaniem się kurzu i okruchów.

Apple przyznało się, że wcześniejsze wersje klawiatur w MacBookach i MacBookach Pro mogą ulegać awarii. Obecnie firma prowadzi akcję serwisową, którą objęte są wybrane urządzenia produkowane od 2015 roku. Szczegóły dostępne są na stronie programu serwisowego.