Policja zabezpieczyła nielegalne płyty o wartości 1 mln złotych Strona główna Aktualności18.07.2003 16:03 Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz Komendy Miejskiej w Sosnowcu zabezpieczyli wczoraj ok. 3000 płyt CD wraz z trzema nagrywarkami znajdującymi się w nielegalnej wytwórni płyt. Wstępnie straty oszacowano na 1 mln zł. Piraci "reklamowali" swoją ofertę poprzez stronę internetową. Znalazły się na niej popularne programy i gry komputerowe. Policja prowadziła obserwację przez kilka miesięcy. Wśród dowodów przeciwko firmie łamiącej prawa autorskie znalazły się między innymi, zdjęcia osób wysyłających nielegalny towar, jak również tych, które go odbierały. Zarówno sprzedającemu jak i nabywcom grożą poważne konsekwencje prawne. Poszkodowani producenci mogą dochodzić swoich praw na drodze karnoprawnej jak i cywilnoprawnej. Zgodnie z polskim prawem, przestępstwem może być zarówno dystrybucja nielegalnego oprogramowania jak i nielegalne kopiowanie programów na własne potrzeby w większej liczbie kopii niż zezwala na to licencja. W typowej sytuacji oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także x-kom pomaga walczyć z koronawirusem. Rozdał sprzęt i środki ochrony za blisko 400 tys. złotych 17 kwi 2020 Oskar Ziomek Biznes Bezpieczeństwo Koronawirus 51 G2A płaci 39,6 tys dolarów twórcom gry. Chodzi o nielegalne klucze 21 maj 2020 Arkadiusz Stando Oprogramowanie Gaming Biznes 19 Chiny aresztowały pięciu byłych pracowników Huaweia za rozmowę o naruszeniu sankcji wobec Iranu 27 kwi 2020 Mateusz Czerniak Huawei 31 Potężny wyciek danych ze strony erotycznej: 11 miliardów rekordów 6 maj 2020 Jakub Krawczyński Internet Bezpieczeństwo 87
Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz Komendy Miejskiej w Sosnowcu zabezpieczyli wczoraj ok. 3000 płyt CD wraz z trzema nagrywarkami znajdującymi się w nielegalnej wytwórni płyt. Wstępnie straty oszacowano na 1 mln zł. Piraci "reklamowali" swoją ofertę poprzez stronę internetową. Znalazły się na niej popularne programy i gry komputerowe. Policja prowadziła obserwację przez kilka miesięcy. Wśród dowodów przeciwko firmie łamiącej prawa autorskie znalazły się między innymi, zdjęcia osób wysyłających nielegalny towar, jak również tych, które go odbierały. Zarówno sprzedającemu jak i nabywcom grożą poważne konsekwencje prawne. Poszkodowani producenci mogą dochodzić swoich praw na drodze karnoprawnej jak i cywilnoprawnej. Zgodnie z polskim prawem, przestępstwem może być zarówno dystrybucja nielegalnego oprogramowania jak i nielegalne kopiowanie programów na własne potrzeby w większej liczbie kopii niż zezwala na to licencja. W typowej sytuacji oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji