WGA przy pobieraniu złamane Strona główna Aktualności06.09.2006 17:55 Udostępnij: O autorze Wojciech Kowasz @Docent Od pewnego czasu pobieranie niektórych plików z witryny Microsoft Downloads wymaga obowiązkowego zainstalowania komponentu ActiveX (lub specjalnego programu), który sprawdza legalność posiadanego systemu operacyjnego. Następnie, jeśli weryfikacja zakończy się pomyślnie, do przeglądarki przekazywany jest parametr (hash) umożliwiający rozpoczęcie pobierania. Jak donosi niejaki Aaaz na łamach swojego bloga, procedurę tę można bardzo łatwo złamać - na dodatek jedyne potrzebne do tego narzędzie można za darmo pobrać... ze strony Microsoft! Narzędzie generuje hash potrzebny do pobierania, a po jego dołączeniu do adresu - legalność nie jest sprawdzana. Ciekawe, jaka będzie reakcja Microsoft. Prawdopodobnie luka zostanie wkrótce poprawiona, gdyż - jak widać - obecny poziom zabezpieczeń okazał się niewystarczający dla bardziej "dociekliwych" użytkowników... Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Microsoft usuwa stare aktualizacje. Ale sam chyba nie wie, jak 3 sie 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie Bezpieczeństwo IT.Pro 88 Google Chrome otrzyma nową funkcję bezpieczeństwa – zablokuje niebezpieczne pobierania 7 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo 21 Chrome 86 na Androida pozwoli zaplanować pobieranie. Można już testować 20 lip 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet 18 Skype nie wymaga już rejestracji i pobierania apki. Microsoft przegapił, a teraz nadrabia 4 kwi 2020 Arkadiusz Stando Oprogramowanie Internet Biznes 46
Udostępnij: O autorze Wojciech Kowasz @Docent Od pewnego czasu pobieranie niektórych plików z witryny Microsoft Downloads wymaga obowiązkowego zainstalowania komponentu ActiveX (lub specjalnego programu), który sprawdza legalność posiadanego systemu operacyjnego. Następnie, jeśli weryfikacja zakończy się pomyślnie, do przeglądarki przekazywany jest parametr (hash) umożliwiający rozpoczęcie pobierania. Jak donosi niejaki Aaaz na łamach swojego bloga, procedurę tę można bardzo łatwo złamać - na dodatek jedyne potrzebne do tego narzędzie można za darmo pobrać... ze strony Microsoft! Narzędzie generuje hash potrzebny do pobierania, a po jego dołączeniu do adresu - legalność nie jest sprawdzana. Ciekawe, jaka będzie reakcja Microsoft. Prawdopodobnie luka zostanie wkrótce poprawiona, gdyż - jak widać - obecny poziom zabezpieczeń okazał się niewystarczający dla bardziej "dociekliwych" użytkowników... Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji