Ofiary oszustwa "na bitcoina" tracą miliony złotych. Policja często jest bezradna

Ofiary oszustwa "na bitcoina" tracą miliony złotych. Policja często jest bezradna11.05.2021 20:04
Bitcoin
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto

Były już oszustwa "na wnuczka" i "na policjanta", a teraz coraz częściej cyberprzestępcy wykorzystują zainteresowanie kryptowalutami, by kusić nieświadome ofiary. Niestety w większości przypadków policja nie jest w stanie ustalić sprawców przestępstwa.

Zainteresowanie kryptowalutami cały czas rośnie, ale trudno się dziwić, kiedy zewsząd słychać o tym, że różne wirtualne waluty osiągają coraz wyższe wartości. Niestety poza osobami, które chcą zainwestować, kryptowaluty przyciągają również wszelakich oszustów.

Nie trzeba szukać daleko: 11 maja informowaliśmy was o tym, że oszuści podszywają się pod Narodowy Bank Polski i tworzą kolejną fałszywą giełdę kryptowalut. Serwis Prawo.pl z kolei opisał historię kobiety, która chciała zainwestować w kryptowaluty, w czym miał pomóc jej rzekomy doradca inwestycyjny:

- Założył mi wszystkie potrzebne aplikacje binance, portfolio, revolut. (...) Kolejna sztuczka polegała na przekonaniu mnie do rozmowy ze znanym analitykiem, ale warunkiem było wpłacenie kolejnych 1700 euro do wglądu. Zaczęłam podejrzewać podstęp, kiedy poinformowali mnie, że moje pieniądze przetrzymuje Komisja Nadzoru Finansowego - opowiada poszkodowana, która straciła łącznie 450 euro.

Setki ofiar i miliony złotych strat

Ale takich ofiar jest znacznie więcej, a Wydział do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie prowadzi śledztwo, w którym pokrzywdzonych jest ponad 200 osób z całego kraju. Łącznie stracili kilka milionów złotych, z czego jedna ofiara prawie 700 tys. zł.

Schemat działania cyberoszustów się powtarza: osoby skuszone potencjalnymi zyskami zostawiają swoje dane kontaktowe na stronie internetowej, która ma pośredniczyć w inwestycji. Niedługo potem kontaktuje się z zainteresowanym "doradca inwestycyjny", który namawia do zainstalowania odpowiedniego oprogramowania (najczęściej AnyDesk lub TeamViewer) i obiecuje pomoc w dalszych krokach.

Rzekomi doradcy dokonywali w ten sposób licznych operacji na portfelach kryptowalutowych, które miały być przygotowywane dla konkretnych klientów. Pokrzywdzeni sami autoryzowali te transakcje, nieświadomi, że ich pieniądze są właśnie wyprowadzane. Niektórzy z nich zaciągali nawet kredyty na "inwestycje".

Policja często jest bezradna

Niestety często w przypadku oszustw "na bitcoina" policja pozostaje bezradna, ponieważ nie ma sił ani środków, aby ustalić sprawców, zauważa serwis Prawo.pl. Często ustalenie tożsamości właściciela portfela kryptowalutowego jest niemożliwe, a brak odpowiednich przepisów w polskim prawie może prowadzić do różnych nadużyć.

Łukasz Jachowicz, specjalista ds. bezpieczeństwa IT w Mediarecovery zwrócił uwagę, że w większości przypadków procedury bankowe również nie są w stanie wyłapać nieprawidłowości. Cyberprzestępca musi być nieuważny lub niedoświadczony, by dało się go łatwo namierzyć, zauważa ekspert.

KNFNBP kilkukrotnie już ostrzegały przed fałszywymi giełdami kryptowalutowymi, podkreślając, że żadna z tych organizacji nie zajmuje się obsługą rachunków osób fizycznych, więc nie byłaby w stanie weryfikować takich inwestycji. Niestety oszustów starających się wykorzystać niewiedzę potencjalnych ofiar przybywa.

Biorąc pod uwagę, że cyfrowy pieniądz już niedługo może na dobre zagościć w naszych portfelach, należy mieć się na baczności i nie wierzyć w inwestycje, które wyglądają "aż za dobrze". Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości dotyczące potencjalnych inwestycji, możemy zgłosić to Komisji Nadzoru Finansowego.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.