Apple: aplikacje na iPhone trafią do innych sklepów? Tego chcą senatorzy w USA

Apple: aplikacje na iPhone trafią do innych sklepów? Tego chcą senatorzy w USA

fot. Jaap Arriens/NurPhoto via Getty Images
fot. Jaap Arriens/NurPhoto via Getty Images
12.02.2021 13:52, aktualizacja: 06.03.2024 21:44

Firma Apple do tej pory w całości kontrolowała aplikacje, jakie można zainstalować na iPhone'ach i iPadach w ramach systemów iOS i iPadOS. Jest tylko jedno miejsce, w którym można je kupić - Apple App Store, a każda transakcja musi przejść przez system płatności Apple, z czego twórcy muszą płacić marżę dla amerykańskiego giganta. Taki stan rzeczy postrzegany jest jako monopol i senatorzy z USA przygotowali projekt ustawy, który miałby to zmienić.

Ustawa nie jest skierowana specyficznie w stronę Apple czy też segmentu usług smartfonowych, ale każdą platformę z produktami cyfrowymi o rocznych dochodach przekraczających 10 milionów dolarów.

Sprawa Apple jest szczególnie warta wyszczególnienia, gdyż do tej pory system usług tej firmy był całkowicie zagrodzony i zamknięty, bez możliwości zainstalowania aplikacji spoza sklepu App Store.

W myśl proponowanej ustawy:

  • Deweloperzy nie mogą być zmuszeni do dostarczania aplikacji poprzez wyłącznie jeden sklep cyfrowy i system płatności
  • Twócy aplikacji mogą dołączyć system akceptowania płatności wewnątrz oprogramowania
  • Właściciele platform cyfrowych nie będą mogli mścić się na deweloperach za to, że wybrali inny sklep cyfrowy albo umieścili system płatności wewnątrz aplikacji

Amerykański potentat czuje się zagrożony. Główny inżynier systemów bezpieczeństwa Apple, Erick Neuenschwander uważa, że ustawa podważyłaby starania Apple o ochronę prywatności i bezpieczeństwa oraz zachowanie największej wydajności, które są nierozłączną częścią technologii o jaką opiera się iPhone.

Takie słowa ze strony przedstawiciela amerykańskiego potentata padły w miniony wtorek 9 lutego 2021 r. na przesłuchaniu senackiej komisji w Północnej Dakocie.

Inicjatywę senatorów z Północnej Dakoty popierał współzałożyciel firmy Basecamp, produkującej oprogramowanie do komunikacji zespołowej i zarządzania projektami. W minionym roku Basecamp ostro skrytykował Apple za to, że firma bardzo selektywnie wybiera, którzy twórcy aplikacji są zwolnieni z 30-procentowej marży od dochodów ze sprzedanego oprogramowania.

W 2020 r. głośno było o usunięciu z iPhone'ów popularnej gry "Fortnite" przez to, że twórcy, Epic Games, umieścili własny system płatności wewnątrz gry, chcąc ominąć marżę od Apple. Właściciel platformy iOS usunął grę z cyfrowego sklepu App Store oraz chciał zablokować konto deweloperskie Epic. Ten ostatni ruch został zablokowany przez Sąd Okręgowy w Kalifornii (Epic to twórca narzędzi Unreal Engine, niezbędnych w branży gier i filmów do ich tworzenia).

Zdaniem Hanssona wprowadzenie takiej ustawy wyzwoli cyfrowe sklepy z aplikacjami z monopolu. Apple z kolei sądzi, że zmiany te "zniszczą iPhone'a". Na razie projekt nie będzie rozpatrywany, a jego kształt może zostać jeszcze zmieniony. Będziemy wypatrywać dalszych wieści w tym temacie, gdyż potencjalne skutki moglibyśmy odczuć także w Polsce.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)